Finanse

Chiny budują potężną zaporę. Indie i Bangladesz w panice!

2025-01-27

Autor: Marek

Chiny budują potężną zaporę na rzece Yarlung Tsangpo

Pekin ogłosił miesiąc temu decyzję o rozpoczęciu budowy ogromnej zapory na rzece Yarlung Tsangpo, znanej w Indiach jako Brahmaputra, a w Bangladeszu jako Jamuna. Mówi się, że nowa elektrownia wodna może generować aż 300 miliardów kilowatogodzin rocznie, co stanowi ponad trzykrotność energii produkowanej przez Zapory Trzech Przełomów. Mimo że projekt budowy zapory jest już zatwierdzony, szczegóły dotyczące lokalizacji, kosztów, wykonawcy i liczby osób, które będą musiały zostać przesiedlone, pozostają niejasne.

Obawy Indii i Bangladeszu

Obawy krajów sąsiednich, Indii i Bangladeszu, są ogromne. Przewidują one, że nowa zapora może znacznie zmniejszyć przepływ wody w rzece, co będzie miało katastrofalne skutki dla lokalnego rolnictwa, dostępu do wody pitnej oraz dla całego ekosystemu regionu. Dodatkowo, Indiańskie władze zaalarmowały, że Wyżyna Tybetańska to obszar o wysokiej aktywności sejsmicznej, co może doprowadzić do tragicznych katastrof, takich jak trzęsienia ziemi czy osuwiska.

Reakcja Indii

Rzecznik indyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych jasno podkreślił, że projekt jest "nieodpowiadający na potrzeby krajów leżących poniżej biegu rzeki". Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Indii, Shivshankar Menon, dodał, że narastające braki zaufania między Indiami a Chinami pogarszają sytuację.

Chiny i ich cele energetyczne

Z drugiej strony, dla Chin budowa zapory jest częścią ich strategii zwiększania udziału energii odnawialnej w krajowym miksie energetycznym. Pekin zapowiedział, że do 2030 roku osiągnie szczyt emisji dwutlenku węgla, a nowa zapora ma być kluczowym krokiem na drodze do realizacji tego celu. Dodatkowo, projekt jest postrzegany jako impuls dla lokalnej gospodarki i rynku pracy, co jest szczególnie ważne w ubogim regionie Tybetu.

Wątpliwości i napięcia międzynarodowe

Jednakże pojawiają się wątpliwości co do opłacalności inwestycji w regionie o stosunkowo niskim zapotrzebowaniu na energię, a także kosztownym i skomplikowanym przesyłaniu wytworzonej energii. Co więcej, zapora ma powstać w pobliżu kontrowersyjnego odcinka granicy między Indiami a Chinami, co dodatkowo zaostrza napięcia międzynarodowe. W przeszłości obie strony były świadkiem zbrojnych starć, oraz miały miejsce negocjacje dotyczące zmilitaryzowanych patroli wzdłuż granicy.

Podsumowanie

Czas pokaże, jak tę budowę odegrają na międzynarodowej scenie politycznej oraz jakie będą jej długofalowe konsekwencje dla regionu.