Polska wprowadza kontrowersyjne przepisy, które mogą poważnie zagrozić wolności słowa w Internecie. W projekcie nowelizacji przepisów dotyczących Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA), znalazły się zapisy umożliwiające prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) blokowanie treści w trybie ekspresowym, bez potrzeby uzyskania zgody sądu.

Takie zmiany budzą obawy nie tylko wśród prawników, ale także organizacji pozarządowych zajmujących się prawami człowieka. Konrad Siemaszko z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka podkreśla, iż taka procedura mogłaby stać się narzędziem do łatwego usuwania krytycznych komentarzy w sieci. W praktyce, opóźniłoby to możliwość uczestniczenia w debacie publicznej.

Eksperci z Fundacji Panoptykon, w tym dr Dorota Głowacka, zwracają uwagę, że zaproponowane regulacje mogą nie tylko ograniczyć możliwości wymiany informacji na ważne tematy, ale także wprowadzić nieuzasadnioną ingerencję w wolność wypowiedzi.

Warto zaznaczyć, że zgodnie z wytycznymi Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, blokowanie treści powinno być stosowane tylko w wyjątkowych okolicznościach, a w tym przypadku procedura może być nadużywana. Decyzje UKE mogą być wydawane szybko (od 2 do 21 dni), co sprawia, że wiele spraw może być ocenianych w sposób pobieżny, bez odpowiedniego czasu na refleksję i analizę kontekstu.

Ministerstwo Cyfryzacji argumentuje, że nowe przepisy mają na celu ochronę praw jednostek i zapobieganie dostępowi do nielegalnych treści, w szczególności dotyczących dzieci. Jednak wiele osób obawia się, że taka szybkość podejmowania decyzji sprzyjać może samowoli, a reakcje na zgłoszenia będą schematyczne.

Ciekawe jest także, że na chwilę obecną, osoby, które publikują kontrowersyjne treści, nie będą miały szansy na obronę swoich racji przed ich usunięciem. UKE nie przewiduje, aby użytkownicy uczestniczyli w procedurze, co podważa zasadę sprawiedliwości.

Mówi się wiele o tym, jakie konsekwencje mogą wyniknąć z tej regulacji. Krytycy przewidują, że cenzura może stać się narzędziem do ograniczania wolności debaty w Polsce, co może skutkować wzrostem autocenzury wśród obywateli.

Czy Polska wkrótce stanie się krajem, gdzie wolność słowa będzie jedynie pustym hasłem? Aby pozostać na bieżąco z tym ważnym tematem, obserwuj aktualności i bądź aktywny w obronie swoich praw!