Sport

Burza po meczu Świątek. "Czy naprawdę nie możesz się zamknąć?"

2024-11-11

Autor: Katarzyna

Po zakończeniu US Open Iga Świątek postanowiła zrobić sobie prawie dwumiesięczną przerwę, w trakcie której zmieniła trenera oraz spędziła czas na odpoczynku i przygotowaniach do WTA Finals. W swoim pierwszym meczu na tym turnieju w Rijadzie zmierzyła się z Barbora Krejcikovą. Już od początku starcia widoczne było, że wicemistrzyni WTA nie jest w optymalnej formie, ale mimo tego udało jej się wygrać 4:6, 7:5, 6:2.

Kibice nie kryli swojego rozczarowania, szczególnie z powodu arogancji komentatorów.

Następnie Iga przystąpiła do meczu z Coco Gauff, który niestety zakończył się porażką dla Polki. Młoda Amerykanka triumfowała 6:3, 6:4, pokonując Świątek po raz drugi w karierze. Dzięki temu nasza tenisistka musiała wygrać ostatni mecz grupowy, w którym pierwotnie miała zmierzyć się z Jessiką Pegulą. Jednak z powodu kontuzji kolana amerykańska zawodniczka się wycofała, a zamiast niej do rywalizacji przystąpiła Daria Kasatkina.

Aby zachować szansę na awans do półfinału, Iga musiała wygrać z Rosjanką i liczyć na korzystny rezultat meczu między Coco Gauff a Barbora Krejcikovą. Oczekiwania wobec tego starcia były ogromne, a transmisję z meczu prowadziła m.in. stacja Tennis Channel. Do studia komentatorskiego zaproszono również Martinę Hingis.

Jednak, zamiast skupić się na relacjonowaniu meczu, Hingis skupiła się na własnych przemyśleniach i krytyce młodych zawodników narzekających na napięty kalendarz. Zdawało się, że mecz Igi był tylko tłem dla jej rozważań. Całość sytuacji mocno zirytowała kibiców, którzy na bieżąco wyrażali swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych. "Czy nie ma nic bardziej irytującego, niż obecność specjalnego gościa w kabinie komentatorskiej, kiedy mecz nie jest właściwie relacjonowany?" - skarżyli się fani. Wiele komentarzy wyrażało frustrację wobec stylu komentowania Hingis, gdzie pojawiały się sugestie, aby po prostu się zamknęła, kiedy zawodnicy mają swoje problemy.

W kontekście WTA Finals, które są premierowym wydarzeniem sezonu, oczekiwania były duże. Kibice zauważyli, że aktywność komentatorów, zamiast skupić się na rywalizacji sportowej, zbudowała atmosferę nieprofesjonalizmu, który nie sprzyjał imersji w widowisko sportowe. Cała sytuacja zwraca uwagę na to, jak ważne jest, aby komentatorzy nie tylko relacjonowali wydarzenia na korcie, ale również starali się zrozumieć kontekst i atmosferę, w jakiej się one odbywają.