Nauka

Bobry: Niezauważani sprzymierzeńcy w ochronie środowiska?

2024-11-16

Autor: Katarzyna

Kiedy po raz pierwszy zainteresowałeś się bobrami? Jak w ogóle zaczęła się Twoja przygoda z tymi zwierzętami?

Andrzej Czech: Moja przygoda z bobrami sięga lat 80., kiedy uczęszczałem do technikum leśnego w Lesku. To właśnie wtedy, do Uherzec Mineralnych przybyły bobry, które osiedliły się na dawnym wyrobisku żwirowym. Obszar ten, dzisiaj to rezerwat przyrody, wówczas był opuszczonym terenem, gdzie natura stopniowo odzyskiwała dominację. Zaintrygowałem się wtedy tymi zwierzętami, zwłaszcza po tym, jak udało mi się przyłapać lokalnego strażnika łowieckiego podczas kłusowania.

Wykształcenie w kierunku leśnictwa niepełne?

Po ukończeniu szkoły leśnej bardziej interesowałem się biologią, co skłoniło mnie do studiowania na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie zrealizowałem doktorat z biologii środowiskowej na temat wpływu bobrów na ekosystemy.

Zdarzało Ci się angażować w ruchy ekologiczne?

Choć mieszkałem w Lesku, niewiele się tam działo w kontekście ekologii. Z racji braku aktywnego uczestnictwa w organizacjach ekologicznych, zawsze pracowałem w swoim tempie. Pisałem różne pisma do instytucji, ale, w obliczu codziennych problemów mieszkańców, niewiele się to odbijało echem.

Niedawno opublikowałeś książkę "Król bóbr. Architekt przyszłości". Jakie są główne założenia tej publikacji?

Książka skupia się na roli bobrów w ekosystemie i wyjaśnia, dlaczego ich działania mogą kolidować z interesami ludzi. Zawiera argumenty na rzecz ich ochrony i pokazuje, jak bobry wpływają na lokalne środowisko poprzez budowę tam i stawów, co przyczynia się do zwiększenia bioróżnorodności i retencji wody.

Czy bobry rzeczywiście były w trudnym położeniu w latach 90.?

Tak, populacja bobrów wówczas znacznie spadła z powodu intensywnej niszczycielskiej działalności człowieka. Dopiero w latach 70. XX wieku podjęto skuteczne działania, aby przywrócić ten gatunek do polskiej fauny.

Obecnie bobry mogą przyczynić się do renaturalizacji ekosystemów.

Ich obecność przywraca naturalne warunki środowiskowe, które sprzyjają zwiększeniu bioróżnorodności. Populacja bobrów jest obecnie na stabilnym poziomie, ale wciąż można ją wspierać.

Zmieniająca się percepcja bobrów w społeczeństwie.

W ciągu ostatnich dwóch dekad zauważono znaczący wzrost akceptacji dla bobrów. Kiedyś, po ich powrocie do różnych regionów, były postrzegane jako zagrożenie dla rolnictwa. Teraz, dzięki większej wrażliwości dotyczącej ochrony środowiska, coraz więcej ludzi dostrzega ich rolę jako ekosystemicznych inżynierów.

Natomiast konflikty pomiędzy ludźmi a bobrami są powszechne, zwłaszcza gdy działalność tych zwierząt wpływa na infrastrukturalne inwestycje. Ważne jest, aby stosować edukację i zrozumienie ich roli w ekosystemie, zamiast eliminować je. Współpraca z różnymi stowarzyszeniami, takimi jak "Nasz bóbr", przynosi pozytywne rezultaty.

Spoglądając w przyszłość, jakie widzisz wyzwania dla bobrów?

Bobry mogą napotykać trudności związane ze zmianami klimatycznymi oraz likwidacją terenów podmokłych. Musimy pamiętać, że ich siedliska są niezbędne dla zachowania różnorodności biologicznej. Dlatego warto wspierać ich obecność, zwłaszcza w dynamicznie zmieniającym się świecie.

Miejmy nadzieję, że coraz więcej ludzi dostrzeże w bobrach sprzymierzeńców w walce o ochronę naszego środowiska!