Bill Gates niedawno przyznał, że w jego młodości niewiele rozumiano na temat różnorodności neurologicznej, która tkwi w sposobie przetwarzania informacji przez niektóre osoby. Termin 'neuroróżnorodność' zyskał na znaczeniu dopiero w latach 90. XX wieku. W swoim nadchodzącym wspomnieniowym dziele 'Kod źródłowy: Moje początki', które trafi do księgarni w lutym 2024 roku, Gates dzieli się swoimi osobistymi doświadczeniami oraz refleksjami na temat tego, jak niedobór wiedzy na temat zaburzeń neurologicznych wpływał na jego życie oraz otaczających go ludzi.

Rozmawiając o swoim dzieciństwie, Gates stwierdził, że jego rodzice nie posiadali odpowiednich źródeł informacji, które pomogłyby im zrozumieć, dlaczego ich syn był tak zafascynowany niektórymi tematami, a jednocześnie wykazywał trudności w nawiązywaniu relacji społecznych. „Często byłem postrzegany jako niegrzeczny, ponieważ nie zdawałem sobie sprawy z wpływu swoich działań na innych” — relacjonuje Gates, co rzuca światło na walkę, przed którą stają osoby dotknięte podobnymi problemami.

Warto w tym kontekście zauważyć, że coraz więcej liderów branży technologicznej oraz naukowej zaczyna zwracać uwagę na temat różnorodności neurologicznej, rozumiejąc jej znaczenie w kształtowaniu włączających miejsc pracy oraz innowacyjnych podejść do problemów. To niezwykle istotne, aby wprowadzać programy edukacyjne, które pomogą zrozumieć i akceptować różnice w sposobie myślenia, co może przynieść korzyści zarówno jednostkom, jak i całemu społeczeństwu.