Kto by pomyślał, że los Bartosza Bereszyńskiego przybierze taki zwrot! Po opuszczeniu Ekstraklasy w 2017 roku, gdy Sampdoria wyłożyła na stół 1,8 miliona euro, Polak związał się z Włochami do czerwca 2025 roku. Przez ten czas zagrał w 240 meczach, z czego 207 w Serie A! To niezły wynik, prawda?

Trudny rok w Sampdorii

Niestety, ubiegły sezon był dla Sampdorii daleki od ideału. Klub męczył się o utrzymanie w Serie B, a Bereszyński spędzał większość czasu na ławce rezerwowych. Po zakończeniu sezonu, Sampdoria postanowiła nie przedłużać z nim umowy, co oznacza, że od 1 lipca Polak stał się wolnym agentem!

Nowe możliwości - transfer do Palermo?

Jednakże, jak informuje znany insider transferowy Nicolo Schira, przyszłość Bereszyńskiego może być bardziej kolorowa niż się wydaje. Podobno blisko jest on do dołączenia do Palermo jako wolny transfer. Ten klub, prezentujący się lepiej niż Sampdoria, ubiegał się o awans do Serie A i skutecznie zbudował mocną kadrę.

Palermo na drodze do awansu!

Palermo nie tylko ma za sobą udany sezon, ale wydaje się mieć ambicje na jeszcze więcej! Skompletowali jedną z najdroższych kadr w Serie B, a sami zadebiutowali w sezonie od zwycięstwa 2:1 nad AC Reggianą. Ambicje klubu są ogromne i Bereszyński mógłby z pewnością wnieść wiele do drużyny w tym wymagającym czasie.

Polska na Sycylii?

58-krotny reprezentant Polski, znany ze swojej wszechstronności na boisku, jest idealnym kandydatem do Palermo, które ceni jego umiejętności defensywne. Wcześniej krążyły plotki także o zainteresowaniu ze strony Rakowa Częstochowa, jednak dla Bereszyńskiego priorytetem wydaje się pozostanie w Italii. Cóż za ekscytujący czas w karierze tego piłkarza!