Akumulatory litowo-jonowe od lat dominują rynek, ale mimo ich zalet, wciąż mają swoje ograniczenia. Choć ich gęstość energetyczna ulega poprawie, nadal nie dorównują wydajności szybkiego ładowania, a ich cena potrafi być znaczna. Zaledwie kilka minut ładowania w zamian za niską wagę – to marzenie, które jeszcze nie zostało w pełni spełnione.

Rozwiązaniem dla tej sytuacji mogą być akumulatory litowo-siarkowe, które oferują znacznie wyższą gęstość energetyczną. Dzięki temu byłyby one mniejsze i lżejsze, co otwierałoby drogę do większej pojemności. Jednak dotychczasowe problemy - związane z niską odpornością na szybkie ładowanie oraz szybkim procesem degradacji - skutecznie hamowały ich rozwój na rynku.

Jednakże koreańscy naukowcy dokonali przełomu! Opracowali nowy materiał, oparty na węglu domieszkowanym azotem, który umożliwia przechowywanie siarki w jego porach. Dzięki temu udało im się znacznie obniżyć poziom degradacji akumulatorów. Nowa technologia pozwala na pełne naładowanie akumulatora zaledwie w 12 minut, a po 1000 cyklach ładowania zachowana jest aż 82% pierwotnej pojemności!

To nie tylko obiecująca zmiana dla konsumentów, ale także dla sektora technologii odnawialnych. Dodatkowo, metody produkcji tych akumulatorów mają być stosunkowo proste, co oznacza, że komercjalizacja tego rozwiązania może nastąpić szybciej, niż myślimy. Już w najbliższych latach możemy być świadkami całkowitej rewolucji w sposobie ładowania urządzeń elektronicznych i pojazdów elektrycznych. Nie przegap tej rewolucji!