Szokujące wieści z pokładu LOT-u!

W szokującej sytuacji, samolot Boeing 787-8 linii LOT, który wyruszył z Warszawy do Chicago, został zmuszony do awaryjnego lądowania. Incydent miał miejsce tuż nad Morzem Północnym, w okolicach norweskiego wybrzeża.

Awaria silnika zatrzymała marzenia o dalekim locie

Według doniesień TVN24, maszyna wystartowała o godzinie 16:40, jednak w trakcie lotu pojawiły się problemy z ciśnieniem oleju w jednym z silników. Rzecznik prasowy LOT-u, Krzysztof Moczulski, potwierdził, że lot LO 003 musiał zostać zawrócony do Lotniska Chopina. Co gorsza, rejsy LO 003/004 zostały odwołane, a pasażerowie znaleźli się w niezbyt komfortowej sytuacji.

Czekają na nie tylko kłopoty, ale i odrobina luksusu

Pasażerowie, mimo niespodziewanych trudności, mogą liczyć na pomoc ze strony linii lotniczych – zaoferowano im nocleg w hotelu. Dodatkowo, trwają zmiany w rezerwacjach, aby pomóc im w znalezieniu alternatywnych połączeń do Chicago.

Co jeszcze wydarzyło się podczas lotu?

Zaskakującym szczegółem jest również incydent z jednym z pasażerów, który, jak donoszą źródła, palił papierosa i spożywał alkohol w trakcie lotu. Gdy samolot wylądował, na 22-latka czekały służby porządkowe.

LOT i ich dalsze kroki na niebo!

Teraz wszystkie oczy skierowane są na LOT oraz dalszy harmonogram rejsów. Czy linie lotnicze podejmą działania, aby uniknąć kolejnych awarii w przyszłości? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi, ale pasażerowie trzymają kciuki za bezpieczne i spokojne loty w najbliższej przyszłości.