Avril Lavigne, kanadyjska wokalistka, gitarzystka i aktorka, świętuje swoje 40. urodziny, a jej kariera, rozpoczęta na początku lat 2000., stała się ikoną pop-punku. Utwory takie jak 'Sk8er Boi' i 'Girlfriend' przyciągnęły uwagę fanów na całym świecie, a jej styl, łączący punkowy zadzior z popową melodią, stał się inspiracją dla wielu młodych artystów.

Pomimo upływu lat, Avril wciąż zachwyca swoją urodą i energią, niektórzy internauci zastanawiają się, jak to możliwe, że wygląda tak młodo. Warto przypomnieć, że kilka lat temu artystka zmagała się z poważną chorobą - boreliozą - po ugryzieniu kleszcza, co na długi czas odbiło się na jej karierze. W wywiadzie dla Billboard Lavigne ujawniła, że przez dwa lata była 'przykuta do łóżka', co znacznie utrudniło jej koncertowanie i działalność artystyczną.

Jej powrót na scenę nastąpił w 2019 roku z utworem 'Head Above Water', który powstał w trakcie jej najtrudniejszego okresu walki z chorobą. Avril przyznała, że to bardzo osobista piosenka, która powstała w momencie, gdy myślała, że może umrzeć. 'Ta piosenka ma dla mnie ogromne znaczenie. W każdym z nas kryją się emocje, z którymi musimy się zmierzyć,' mówiła artystka, dodając, jak ważne było dla niej pisanie muzyki w trudnych chwilach.

Jednak sama artystka wzbudza również kontrowersje. Rozprzestrzeniona teoria spiskowa sugeruje, że Lavigne zmarła w 2003 roku, a jej miejsce zajęła sobowtórka, Melissa Vandella. Choć to absurdalne oskarżenia, internauci od lat wracają do tej teorii. W 2017 roku, przy okazji 15. rocznicy wydania singla 'Complicated', Avril skomentowała ten dziwny fenomen: 'Niektórzy ludzie twierdzą, że nie jestem prawdziwą Avril, co jest dość dziwne! Jak można tak myśleć?'.

Całą swoją karierę Avril związała także z głośnymi romansami. Podczas pracy nad piątym albumem poznała Chada Kroegera, wokalistę zespołu Nickelback, z którym w 2013 roku wzięła ślub. Niestety, małżeństwo zakończyło się w 2015 roku rozwodem, co tylko dodało pikanterii w jej życiorysie.

Nie ma wątpliwości, że Avril Lavigne wciąż jest jedną z najbardziej wpływowych postaci w muzyce, a jej ostatni album 'Love Sux' z 2022 roku zdobył uznanie fanów. Co więcej, artystka zagrała w Polsce 30 kwietnia 2023 roku w Atlas Arenie w Łodzi, udowadniając, że mimo upływu czasu wciąż potrafi zachwycić tłumy. Mimo kontrowersji oraz osobistych zmagań, Avril Lavigne pozostaje niezłomną siłą w świecie muzyki pop.