Australian Open: Sabalenka w półfinale! Co to oznacza dla Igi Świątek?
2025-01-21
Autor: Michał
Australian Open wkracza w decydującą fazę, a emocje sięgają zenitu. We wtorek poznaliśmy pierwsze półfinałistki turnieju. Hiszpanka Paula Badosa zrobiła krok w stronę marzeń, pokonując amerykańską zawodniczkę Coco Gauff w dwóch setach (7:5, 6:4). Później przyszła kolej na dominującą od lat Arynę Sabalenkę.
Białorusinka, będąca obrończynią tytułu i liderką rankingu WTA, musiała stawić czoła sporym trudnościom, aby zapewnić sobie miejsce w półfinale. Po raz pierwszy od finału w 2023 roku straciła seta, ale ostatecznie pokonała Anastazję Pawluczenkową 6:2, 2:6, 6:3. Sabalenka przyznała, że warunki na korcie były wymagające, a rywalka nie ułatwiała jej zadania: "Udało mi się przetrwać w tych trudnych, wietrznych warunkach. Moja rywalka grała bardzo agresywnie. Jestem szczęśliwa, że udało mi się wygrać" - powiedziała po meczu.
W oficjalnym komunikacie WTA podkreślono, że Sabalenka stała się pierwszą zawodniczką od czasów Marii Szarapowej, która awansowała do wielkoszlemowego półfinału po raz dziesiąty w karierze. Sabalenka była wcześniej równa z Victorią Azarenką i Simoną Halep, które mają po dziewięć półfinałów. Warto zauważyć, że Madison Keys i Iga Świątek również mają szansę na siódmy wielkoszlemowy półfinał, przystępując do ćwierćfinałów.
Iga Świątek, polska supergwiazda, znajduje się w znakomitej formie i w ćwierćfinale zmierzy się z Emmą Navarro. Kluczowy mecz zapowiada się fascynująco, z kolei Madison Keys zmierzy się z ukraińską tenisistką Eliną Switoliną. Gdyby obie Polka i Amerykanka wyszły zwycięsko z tych meczów, mogłyby stanąć do walki ze sobą o miejsce w wielkim finale.
Iga Świątek w drodze do ćwierćfinału pokazała swoim talentem, pokonując Evę Lys wynikiem 6-0, 6-1. Ciekawe, jak wpłynie to na dalsze losy turnieju i ewentualne starcie z Sabalenką. Czy Iga zdoła pokonać kolejną przeszkodę na drodze do tytułu? Obserwujcie turniej, bo zapowiadają się wielkie emocje!