Mark Brzezinski, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, zakończył swoją misję, składając rezygnację pod koniec listopada zeszłego roku. Jego kadencja dobiega końca 20 stycznia, kiedy to nowo wybrany prezydent Donald Trump obejmie urząd.

W sobotę Brzezinski opublikował wzruszające nagranie pożegnalne na platformie X, w którym wyraził swoje uczucia na temat Polski i jej mieszkańców. Stwierdził, że "po trzech niesamowitych latach w roli ambasadora trudno mu znaleźć słowa, które oddałyby, jak wiele znaczy dla niego ten kraj".

Jako Amerykanin polskiego pochodzenia, Brzezinski podkreślił, że Polska zawsze była w jego sercu. Wspomniał o swoich wcześniejszych wizytach w Polsce i o tym, jak jego ojciec, Zbigniew Brzezinski, uczył go o znaczeniu relacji polsko-amerykańskich. "Dzięki pracy mego ojca i jego miłości do ojczyzny mogłem rozwijać się jako człowiek. To dla mnie wielki zaszczyt kontynuować jego dziedzictwo" – dodał.

Podczas swojego pożegnania, ambasador zadedykował swoją misję w Polsce zmarłej matce, podkreślając, że jej duch twórczy towarzyszył mu na każdym kroku. Zaznaczył również, że obserwowanie transformacji Polski oraz siły i determinacji jej mieszkańców było jednym z największych przywilejów jego życia.

Brzezinski nie omieszkał wspomnieć o kluczowej roli Polski w niesieniu pomocy Ukrainie w obliczu agresji ze strony Rosji. "Polska to prawdziwe humanitarne supermocarstwo i świat nigdy tego nie zapomni" – stwierdził, dziękując Polakom za wspólne działania na rzecz pokoju i bezpieczeństwa.

Podkreślił także bliskie relacje między Polską a USA oraz wspólne działania na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa, w tym energetycznego. W czwartek, jako wyraz uznania, prezydent Andrzej Duda odznaczył ambasadora Brzezinskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej za jego wkład w rozwój polsko-amerykańskich stosunków.

Ambasador Brzezinski pozostanie w pamięci Polaków jako osoba, która z wielkim sercem i zaangażowaniem działała na rzecz zacieśniania więzi między naszymi krajami. Co przyniesie przyszłość w relacjach polsko-amerykańskich? Pozostaje nam tylko czekać na rozwój sytuacji!