Rozrywka

Albert Lorenz: Złamany kręgosłup w "Ninja Warrior", apeluje o pomoc!

2025-09-23

Autor: Andrzej

Tragiczny wypadek na planie "Ninja vs Ninja"

W lipcu br. podczas nagrań programu "Ninja vs Ninja" doszło do dramatycznego wypadku, w wyniku którego Albert Lorenz złamał kręgosłup. Sportowiec opisuje, że uraz był wieloodłamowy i skomplikowany, obejmując zarówno trzon, jak i łuk kręgu lędźwiowego.

"Mój kręgosłup jest poskręcany śrubami, a złamanie było poważniejsze niż proste pęknięcie. Złamałem trzon i łuk, co doprowadziło do przemieszczenia w różnych kierunkach, z ryzykiem uszkodzenia kanału rdzeniowego" - wyjaśnia borek sportowiec.

Zaskakująca diagnoza lekarzy

Lekarze są zdumieni, że Lorenz nie jest sparaliżowany, co uznali za medyczny fenomen. Prokuratura Rejonowa Gliwice-Wschód prowadzi śledztwo dotyczące wypadku, badając potencjalne zaniedbania bezpieczeństwa na planie.

Trudna droga do rehabilitacji

Albert obecnie zmaga się z ograniczeniami w poruszaniu się. Musi spędzać 23 godziny dziennie w pozycji leżącej, a jego przyszłość jest niepewna.

"Nikt nie wie, jak to się zakończy. Dlatego przesłuchania odbywały się w moim domu, z uwagi na stan zdrowia" - dodaje zdesperowany sportowiec.

Apel o wsparcie finansowe

Lorenz rozpoczął rehabilitację, która będzie długa i kosztowna. Zwrócił się do swoich fanów o pomoc finansową, uruchamiając zbiórkę pieniędzy.

"Podczas nagrań do nowego sezonu "Ninja Warrior" uległem poważnemu wypadkowi, skutkującym złamaniem kręgosłupa. Stoję teraz przed wielkim wyzwaniem, by wrócić do zdrowia" - tłumaczy.

Przyszłość z misją

Sportowiec zapowiada, że po powrocie do zdrowia planuje założyć fundację, która będzie wspierać innych sportowców poszkodowanych w wypadkach.

"Choć każda pomoc przybliża mnie do zdrowia, to także ma na celu poprawę bezpieczeństwa na wydarzeniach sportowych" - podkreśla Albert Lorenz.

Zarzuty wobec organizatorów

Uczestnik programu nie omieszkał skrytykować też organizatorów, twierdząc, że sytuacja była "nieludzka i bezlitosna", co tylko potęguje złość i frustrację.