Niesamowite wieści z Niemiec! Alexandra Hildebrandt, mająca 66 lat, niedawno powiększyła swoją już dużą rodzinę, witając na świecie swoje dziesiąte dziecko. Jej potomstwo to prawdziwy patchwork wiekowy, z różnicą prawie 46 lat pomiędzy najstarszym a najmłodszym. Najstarsza córka Svitlana ma obecnie 46 lat, a najmłodsza, Katharina, zaledwie 2 lata.

Hildebrandt, która jest nie tylko mamą, ale również przewodniczącą zarządu i dyrektorką Muzeum Muru Berlińskiego, udowadnia, że wiek to tylko liczba. W wywiadzie dla "Today" podkreśliła, jak ważna jest dla niej rodzina i wychowanie dzieci. "Duża rodzina to nie tylko wspaniałe przeżycie, ale również klucz do prawidłowego wychowania dzieci – powiedziała. – Otrzymałam wyłącznie pozytywne opinie od bliskich".

Ciężarna Hildebrandt nie doświadczyła żadnych powikłań. Jak donoszą niemieckie media, prowadzi ona bardzo zdrowy tryb życia: "Odżywiam się zdrowo, regularnie pływam przez godzinę i spaceruję przez dwie godziny dziennie" – dodała. Jednak nie można zapominać, że ciążą po 60. roku życia niesie ze sobą pewne ryzyka. Lekarz Hildebrandt, dr Wolfgang Heinrich, zaznaczył, że z wiekiem rośnie ryzyko powikłań, takich jak poród przedwczesny czy problemy sercowo-naczyniowe, szczególnie u kobiet, które miały wcześniej cesarskie cięcie, a Hildebrandt miała ich aż osiem.

Ciekawostką jest, że Alexandra Hildebrandt nie jest najstarszą matką na świecie. Rekord należy do Erramatti Mangammy z Indii, która w 2019 roku urodziła bliźniaczki w wieku 74 lat, dzięki zapłodnieniu in vitro (IVF). Innym przykładem jest Safina Namukwaya z Ugandy, która w 2023 roku urodziła bliźniaki w wieku 70 lat, również po IVF.

Zjawisko rodzenia dzieci w późnym wieku staje się coraz bardziej powszechne, jednak decyzje te często wywołują kontrowersje. To z pewnością prowadzi do dyskusji na temat zdrowia, odpowiedzialności i wyborów życiowych. Jaka jest Twoja opinia na ten temat? Czy warto podjąć ryzyko rodzicielstwa w tak późnym wieku?