Rozrywka

Zwyciężczyni "The Voice Senior" krytykuje TVP: "Nie jest, jak powinno być"

2025-01-19

Autor: Agnieszka

Barbara Parzeczewska, znana z drugiej edycji "The Voice Senior", w wywiadzie dla serwisu Fakt otwarcie mówi o swoich doświadczeniach z programem oraz o Telewizji Polskiej. Uczestniczka, która wygrała dzięki wsparciu swojego trenera Andrzeja Piasecznego, doceniła jego profesjonalizm i umiejętność odpowiedniego reagowania, jednak nie szczędziła krytyki pozostałym jurorom.

"Piasek wie, jak coś powiedzieć, żeby nie urazić, ale też by pochwalić. To jest cudowne. Nie chcę krytykować tych, którzy siedzą obok niego, ale mogłoby być lepiej" - stwierdziła Parzeczewska. Mimo upływu czterech lat od jej udziału w programie, artystka pozostaje w kontakcie z Piasecznym, który regularnie zaprasza ją na swoje koncerty i planują wspólną współpracę.

Niestety, Parzeczewska zauważyła, że uczestnicy "The Voice Senior" nie otrzymują takiego wsparcia promocyjnego, jak ich młodsi koledzy z „The Voice Poland” czy „The Voice Kids”. "Seniorzy są traktowani z pewną ulgą, co moim zdaniem jest krzywdzące" - dodała, wyrażając żal, że niektórzy utalentowani artyści nie mają dostatecznej platformy do zaprezentowania swojego talentu.

Poruszyła także temat uczestników powyżej 85. roku życia, twierdząc, że produkcja ma obawy o ich kondycję fizyczną, co wpływa na eliminacje w kolejnych etapach. "Obawiam się, że starszym osobom nie da się szansy na dalszy rozwój, bo ktoś musi pilnować ich zdrowia" - zauważyła.

Barbara Parzeczewska ma również kilka cennych rad dla przyszłych uczestników programów muzycznych. Podkreśla, że najważniejsze jest, aby być autentycznym i śpiewać z sercem, a nie tylko technicznie. "Najważniejsze jest, żeby wyrażać emocje, bo to właśnie one przyciągają słuchaczy" - podsumowała.

Patrząc wstecz, zwyciężczyni programu ma nadzieję, że przyszłe edycje będą bardziej otwarte na seniorów oraz ich talenty. "Każdy z nas zasługuje na szansę, niezależnie od wieku. Muzyka łączy pokolenia i daje radość zarówno wykonawcom, jak i widzom," zakończyła.