Świat

Zmasowany atak na Ukrainę! Kijów ponownie pod ostrzałem

2024-12-31

Autor: Ewa

W ostatnich godzinach sytuacja w Ukrainie stała się niezwykle napięta. Kanały społecznościowe, które monitorują rosyjskie ataki, doniosły o sześciu rosyjskich bombowcach Tu-22M3, które działały w powietrzu nad Ukrainą.

Nie tylko bombowce, ale także wrogie drony z Rosji atakowały ukraińskie terytorium, a dodatkowo odpalono pociski balistyczne. W siłach powietrznych Ukrainy zarejestrowano również start samolotu myśliwskiego MiG-31K z bazy lotniczej Savasleyka, który ma zdolność przenoszenia pocisków "Kindżał" – uzbrojenia o dużym zasięgu i możliwościach.

Alarm powietrzny w Kijowie ogłoszono po godzinie 7 czasu lokalnego (6 w Polsce), a syreny usłyszano w całym kraju. Według agencji Reuters, po ogłoszeniu alarmu mieszkańcy stolicy słyszeli kilka eksplozji, co wzbudziło ogromny strach i niepokój.

"Alert powietrzny trwa! W stolicy działa obrona powietrzna. Pozostańcie w schronach, dopóki nie zostanie odwołany alarm" – apeluje administracja Kijowa, podkreślając znaczenie ostrożności w obliczu narastającego niebezpieczeństwa.

Według wstępnych ustaleń, szczątki jednego z pocisków spadły na dach prywatnego budynku w rejonie Darnyckim Kijowa. Na szczęście nie doprowadziło to do pożaru ani znacznych uszkodzeń. Aktualnie brak doniesień o ofiarach, co przynosi ulgę w tej dramatycznej sytuacji.

Równocześnie, oprócz Kijowa, ukraińskie siły obrony wykryły kierowane pociski rakietowe w obwodach poławskim i sumskim, a także zarejestrowano zmasowane ataki w obwodzie charkowskim.

Obwodowa administracja w Sumach potwierdziła, że miasto Szostka zostało zaatakowane rakietami Ch-22 z bombowców Tu-22M3. Mer miasta, Mykoła Noga, donosi o zniszczeniach, które obejmują 12 wielopiętrowych budynków mieszkalnych, dwa obiekty edukacyjne oraz kilka innych infrastrukturalnych. Tak dramatyczny i zorganizowany atak potwierdza narastającą agresję Rosji w ostatnich tygodniach.

Czy Ukraina jest gotowa na dalsze eskalacje? Co przyniesie przyszłość? Obserwatorzy analizują sytuację, a międzynarodowa społeczność zwraca uwagę na te dramatyczne wydarzenia.