Kraj

Zmarł biskup Antoni Dydycz. Odszedł wielki człowiek Kościoła 

2025-09-14

Autor: Michał

W niedzielę, w wieku 87 lat, zmarł biskup Antoni Dydycz, o czym poinformowała kuria diecezjalna w Drohiczynie. Rzecznik diecezji, ks. Marcin Gołębiowski, zapowiedział, że szczegóły dotyczące uroczystości pogrzebowych zostaną przekazane wkrótce.

"Powierzajmy Miłosierdziu Bożemu duszę śp. bpa Antoniego Dydycza, modląc się o łaskę życia wiecznego" – głosi komunikat diecezji.

Antoni Dydycz – człowiek wielkiego serca

Biskup Dydycz był seniorem diecezji drohiczyńskiej i jego odejście zasmuciło wielu wiernych. Informacja o jego śmierci pojawiła się również na stronie Vatican News, podkreślając jego zasługi dla Kościoła.

Odszedł w dniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, co ma szczególne znaczenie w kontekście jego posługi. Był to człowiek, który nie tylko prowadził Dni Młodzieży w swoich rodzinnych Serpelicach, ale także współpracował z Janem Pawłem II na rzecz Kościoła na Wschodzie.

Drogą do Kapłaństwa

Antoni Dydycz urodził się w 1938 roku w Serpelicach. W 1954 roku wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. W 1961 roku złożył śluby wieczyste, a dwa lata później przyjął święcenia kapłańskie.

W 1994 roku, na podstawie swojej dysertacji dotyczącej historii zakonu, uzyskał doktorat z nauk humanistycznych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, a jeszcze w tym samym roku został mianowany biskupem diecezjalnym.

Zasługi i wyróżnienia

Antoni Dydycz pełnił wiele ważnych ról w Konferencji Episkopatu Polski. Był przewodniczącym Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie oraz wiceprzewodniczącym Komisji do spraw Instytutów Życia Konsekrowanego.

W jego duszpasterskiej działalności szczególnie wyróżniał się jako przewodniczący Komisji do spraw Trzeźwości przez 14 lat. W 2014 roku papież Franciszek przyjął jego rezygnację z urzędowania.

Antoni Dydycz był również odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski oraz medalem "Zasłużony dla Nauki Polskiej Sapientia et Veritas" w 2023 roku, co świadczy o jego aktywności i wkładzie w rozwój nauki.

Jego odejście to ogromna strata nie tylko dla diecezji drohiczyńskiej, ale dla całego Kościoła w Polsce.