
Zielone światło dla niepokojących spekulacji: siniak Donalda Trumpa zaskakuje wszystkich!
2025-08-26
Autor: Katarzyna
Donald Trump znów znajduje się w centrum uwagi, a wszystko przez kontrowersyjny siniak na jego dłoni. W ostatnich miesiącach prezydent ukrywał tę kontuzję pod ciężką warstwą makijażu, jednak podczas wystąpienia 25 sierpnia zdecydował się pokazać ją światu.
Media szybko zauważyły intensywny, ciemnofioletowy kolor siniaka, który wyraźnie kontrastował z odcieniem skóry Trumpa. Internauci, jak to mają w zwyczaju, zaczęli snuć różnorodne teorie na temat przyczyn tego urazu.
Podczas podpisywania rozporządzeń, prezydent starał się za wszelką cenę unikać eksponowania rany, chując prawą rękę pod biurkiem. Jednak gdy omawiał osiągnięcia USA w kosmosie, siniak znów wpadł w oko obserwatorom. Ta sytuacja wywołała lawinę komentarzy w social mediach, skąd opinie posypały się jak z rogu obfitości.
Teorie spiskowe nabrały tempa, od sugestii o raku skóry po spekulacje dotyczące potencjalnej rehabilitacji po rutynowej terapii dożylnej. W lutym pojawiły się pierwsze zdjęcia siniaka, ale były mniej widoczne dzięki makijażowi. Jednak w lipcu, kiedy Trump zademonstrował spuchnięte kostki, spekulacje o jego zdrowiu przybrały na sile.
Sekretarz prasowy Białego Domu, Karoline Leavitt, zapewniła wcześniej, że siniak to wynik codziennych uścisków dłoni, a nie dramatyzowanej kontuzji. Do debaty włączył się również lekarz prezydenta, Sean Barbabella, który w lipcu wyjaśnił, że siniak jest efektem podrażnienia tkanek mięsnych, a stosowanie aspiryny tylko pogarsza sytuację. Mimo to, podkreślił, że Trump „pozostaje w doskonałym zdrowiu”.
Jedno jest pewne – nie ma mowy o przygaszeniu spekulacji i kontrowersji związanych z tą sprawą. Wszyscy z niecierpliwością czekają na dalszy rozwój sytuacji.