14 września br. Aleksandra i Michał Żebrowscy podzielili się na Instagramie kontrowersyjnym zdjęciem, które wywołało burzę w sieci. Para uwieczniła moment, w którym trzymają przed sobą obrazek stworzony przez uznaną artystkę Monikę Drożyńską. Niestety, grafika zawierała trzy wyhaftowane słowa, z czego dwa były wulgarnymi przekleństwami. W sieci pojawiły się nie tylko oburzone komentarze, ale też głosy poparcia dla Żebrowskich.

Na ich zdjęciu widniał napis: "Dawać k**** napier****!"

Reakcje internautów były skrajne. Wielu z nich dopytywało: "Rodzice czwórki dzieci promują wulgaryzmy?", a także wyraziło zaniepokojenie, iż takie treści mogą wpływać na młodsze pokolenie: "Kochane dzieci, nie patrzcie na tę publikację. Życzę wszystkim wszystkiego, co miłe, piękne i zdrowe".

Jednak nie wszyscy byli krytyczni. Niektórzy użytkownicy internetu dostrzegli w tym żart i poczucie humoru Żebrowskich. "To jest najlepsza motywacja do wszystkiego!" - komentowali. Inni zauważyli, że podobne hasła mogą być powszechne w sporcie, jak np. "Chodźcie chłopcy, gramy dalej!" i podkreślali, że należy mieć dystans do siebie.

Zdjęcie wywołało także wspomnienia z wakacyjnych podróży Żebrowskich, które były pełne radości i zabawnych sytuacji. Cała sytuacja skłoniła do dyskusji na temat tego, jak media społecznościowe kształtują nasze postrzeganie norm rodzinnych i wartości.

Żebrowscy, których związek często jest komentowany ze względu na szczerość i otwartość, znów postawili na szokujący przekaz. Zaskakująca sytuacja przypomina, że celebryci także są ludźmi, a ich poczucie humoru nie zawsze spotyka się z akceptacją. Internauci pozostają wciąż pod wrażeniem ich odważnego gestu.