Mocne słowa Zbigniewa Bońka

W pierwszej kolejce Ligi Mistrzów padł rekord, ale nie wszyscy Polacy mogą czuć się z niej dumni. Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, nie kryje rozczarowania postawą Roberta Lewandowskiego, po jego przeciętnej grze w meczu Barcelony z Newcastle.

Rekord i rozczarowanie

W 18 meczach padało 67 bramek, co pokazuje, jak dynamiczna i ekscytująca stała się nowa edycja Ligi Mistrzów. Jednak udział Polaków był znikomy, z Lewandowskim na boisku przez 69 minut i tylko 11 minut dla Piotra Zielińskiego.

Boniek o Lewandowskim: "Czasem trzeba powiedzieć prawdę"

Zbigniew Boniek nie boi się krytyki. "Robert zagrał przeciętny mecz. I nie bójmy się tego powiedzieć!"— stwierdził. Jako napastnik, jego ocena powinna opierać się na skuteczności w ofensywie, a tym razem nie zdołał zaprezentować się na najwyższym poziomie.

Niespodzianki w lidze

Boniek, chociaż zauważa, że Liga Mistrzów dostarcza wielu emocji, wskazuje na różnice między drużynami. Doświadczenie pokazuje, że niektóre zespoły, mimo problemów, potrafią zaskoczyć, tak jak Juventus, który uratował remis z Borussią.

Milik na drodze do powrotu

W kontekście przyszłości Arkadiusza Milika, Boniek wyraża nadzieję, ale i ostrożność. "Życzę mu jak najlepiej, ale powroty po kontuzjach są zawsze trudne. Zobaczymy, czy wróci do formy sprzed kontuzji."

Wielu kibiców liczy na przyszłe występy Polaków w europejskich rozgrywkach, ale kluczowe będzie to, jak poradzą sobie w nadchodzących meczach. Boniek ma nadzieję na pozytywne niespodzianki w kolejnych latach.