
Zaskakujący zwrot w Kremlu: Dmitrij Kozak opuszcza Putina!
2025-09-18
Autor: Anna
Dmitrij Kozak rezygnuje z kluczowej pozycji w administracji Kremla
Dmitrij Kozak, bliski współpracownik Władimira Putina, zdecydował się na rezygnację ze stanowiska zastępcy szefa administracji prezydenta. Portal RBC informuje, że jego decyzja była całkowicie dobrowolna. Jak donosi agencja Interfax, prośba Kozaka została pozytywnie rozpatrzona, więc piątek będzie jego ostatnim dniem w urzędzie.
Co dalej z Kozakiem?
Przyszłość Kozaka nie jest jednoznaczna. Według niektórych źródeł ma on zostać wysłannikiem prezydenta w Północno-Zachodnim Okręgu Federalnym, podczas gdy inne mówią o planach odejścia do biznesu i zniknięcia z życia publicznego.
Niechciany głos pokoju w wojennej machinie
Kozak był jednym z nielicznych w kręgu Putina, którzy głośno krytykowali agresję na Ukrainę w 2022 roku. Regularnie namawiał prezydenta na pokojowe negocjacje, co doprowadziło do utraty jego wpływów na rzecz Siergieja Kirijenki. Nieoficjalnie mówi się, że Kozak chciał odejść z administracji już w 2022 roku.
Kreml pod znakiem zapytania
Kreml do tej pory nie skomentował rezygnacji Kozaka, co jeszcze bardziej potęguje spekulacje na temat jego statusu.
Symboliczne zmiany w administracji
Na koniec sierpnia 2025 roku, Kozak stracił wpływy, gdy w jego sektorze zlikwidowano dwa departamenty, w tym odpowiedzialny za politykę wobec Ukrainy. Zarówno media, jak i analitycy interpretują to jako symboliczne odebranie mu kompetencji.
Plan zakończenia wojny w rękach Putina?
W sierpniu "The New York Times" ujawnił, że Kozak przedstawił Putinowi ambitny plan, który zakładał zakończenie konfliktu na Ukrainie i wprowadzenie reform wewnętrznych w Rosji. Postulował m.in. większą kontrolę nad służbami bezpieczeństwa oraz niezależne sądownictwo.
Ostrzeżenia przed wojną
Z informacji wynika, że Kozak jeszcze przed pełnoskalową inwazją na Ukrainę ostrzegał Putina przed jej konsekwencjami, w tym możliwymi sankcjami ze strony zachodu.
Znikająca postać w cieniu Putina
Dmitrij Kozak, politolog i prawnik, jest powiązany z Putinem od lat 90., kiedy to wspólnie pracowali w administracji w Sankt Petersburgu. Zasłynął jako kluczowy doradca, nadzorując m.in. integrację postsowiecką oraz relacje z Ukrainą. Jest objęty międzynarodowymi sankcjami za rolę w aneksji Krymu w 2014 roku.
Dlaczego Kozak stał się problemem?
Krytyka wojny na Ukrainę i prośby o zakończenie działań wojennych sprawiły, że Kozak stał się niewygodną postacią w otoczeniu Putina. Jego odejście może oznaczać zmiany w podejściu Kremla do konfliktu. Jakie to przyniesie konsekwencje? To pytanie, na które odpowiedź pozostaje wciąż otwarta.