Niecodzienny Incydent w Pinewood

Podczas kręcenia filmu "Lemur zwany Rollo" w malowniczym Pinewood, Jamie Lee Curtis miała niezwykłe doświadczenie. Gdy udała się do garderoby, by skorzystać z toalety, na plan filmowy zawitała księżna Diana z synami – Williamem i Harrym. W tym momencie jej kierowca zaczął intensywnie walić w drzwi, by powiadomić, że księżna przyjechała.

"Kiedy wróciłam na plan w wózku golfowym, Diana już odchodziła. Nie miałam odwagi jej gonić, by wyrazić mój podziw" – wyznała Curtis.

List Pełen Uczuć

Choć ich drogi się nie przecięły, Jamie postanowiła napisać list do Diany. W liście tłumaczyła swoją nieobecność oraz wyrażała podziw dla jej działań na rzecz społeczeństwa i odwagi w osobistych zmaganiach.

Ku jej zaskoczeniu, odpowiedź przyszła już następnego dnia. Diana podziękowała jej za wiadomość i zaznaczyła, że "natura bywa czasami nieubłagana".

Niezrealizowane Spotkanie i Tragiczny Los Księżnej

Diana wskazała, że rozumie, iż życie potrafi płatać figle i sama często miała do czynienia z podobnymi sytuacjami. Wyraziła również nadzieję na spotkanie.

Niestety, ich spotkanie nigdy nie miało miejsca. Zaledwie dwa miesiące po wymianie listów, księżna Diana tragicznie zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu.

Niezłomność Księżnej

Curtis zauważa, że Diana była niezwykłą osobą, która bezkompromisowo opowiadała o swoich osobistych zmaganiach i zaangażowaniu w ważne sprawy, takie jak walka z AIDS czy wsparcie dla ofiar wojny.

"Księżna miała wyjątkowe serce i miłość do swoich synów, której rzadko można doświadczyć w królewskim otoczeniu" – podsumowuje Jamie Lee Curtis.