Zaskakujące odkrycie naukowców! Źródło tajemniczego sygnału radiowego z kosmosu zidentyfikowane!
2025-01-05
Autor: Andrzej
Grupa astronomów z Massachusetts Institute of Technology (MIT) dokonała przełomowego odkrycia w poszukiwaniu pochodzenia szybkich rozbłysków radiowych (FRB). Główna autorka badania, Kenzie Nimmo z Instytutu Astrofizyki i Badań Kosmicznych Kavli, opublikowała wyniki w prestiżowym czasopiśmie „Nature” 1 stycznia 2025 roku.
Naukowcy skupili się na badaniu sygnału radiowego znanego jako FRB 20221022A, pochodzącego z galaktyki oddalonej o około 200 milionów lat świetlnych. Sygnał ten został po raz pierwszy wykryty przez system CHIME (Canadian Hydrogen Intensity Mapping Experiment) w 2022 roku, co rozpoczęło intensywne badania nad tym tajemniczym zjawiskiem.
FRB to niezwykle krótkie, ale ekstremalnie jasne eksplozje fal radiowych, które trwają tylko tysięczne części sekundy. Od czasu pierwszego odkrycia FRB w 2007 roku astronomowie zarejestrowali już tysiące takich zdarzeń, a niektóre mogą pochodzić sprzed nawet 8 miliardów lat.
W celu zlokalizowania źródła tego konkretnego rozbłysku, badacze z MIT przyjęli różne teoretyczne scenariusze, rozważając możliwość, że sygnał może pochodzić z magnetosfery zwartego obiektu, takiego jak gwiazda neutronowa. Alternatywna hipoteza sugerowała, że FRB mógł być częścią tzw. fali uderzeniowej, która oddala się od obiektu.
W trakcie badań naukowcy zastosowali zjawisko znane jako scyntylacja, które polega na analizie migotania światła emitowanego przez obiekty astronomiczne. Okazało się, że sygnał FRB 20221022A trwał tylko około 2 milisekund, ale charakteryzował się silną polaryzacją, co sugerowało, że miejsce emisji mogło się obracać.
Ostatecznie badacze ustalili, że sygnał pochodzi z małego regionu o średnicy wynoszącej zaledwie 10 000 kilometrów, w odległości ‚setek tysięcy kilometrów’ od źródła, najprawdopodobniej z bliskiego otoczenia gwiazdy neutronowej. Kenzie Nimmo podkreśla, że biorąc pod uwagę sprzeczne hipotezy, tak bliskie źródło jest niezwykle interesujące. Dla porównania, oczekiwano, że źródło będzie oddalone o dziesiątki milionów kilometrów.
Dzięki tym badaniom astronomowie mogą zyskać nowe narzędzia do zrozumienia skomplikowanych procesów zachodzących w długodystansowej kosmologii. Jak zauważa Kiyoshi Masui, adiunkt fizyki w MIT, zbliżenie się do obiektu z odległości 200 milionów lat świetlnych „jest jak pomiar szerokości helisy DNA, która ma około 2 nanometrów, na powierzchni Księżyca.”
To odkrycie nie tylko zmienia nasze postrzeganie szybkich rozbłysków radiowych, ale może również pomóc zidentyfikować inne tajemnicze sygnały z kosmosu w przyszłości. Nawet więcej takich odkryć może radykalnie wpłynąć na nasze zrozumienie wszechświata i miejsc, które zdają się być jego najciemniejszymi zakątkami.