Zakrzywione ekrany, kiedyś uważane za technologię przyszłości, dzisiaj są coraz rzadziej spotykane w domach. W kinach, gdzie wzbogacają przeżycia widzów, sprawdzają się znakomicie, szczególnie w salach IMAX, które dzięki ogromnym, zakrzywionym ekranom potrafią wciągnąć w świat filmu jak żaden inny format. Próby przeniesienia tego efektu do naszych salonów zakończyły się jednak porażką.

Telewizory zakrzywione zaprojektowane z myślą o domowej rozrywce miały stać się rynkowym hitem. Jednak pierwsze modele telewizorów z zakrzywionymi ekranami stworzono z wygiętych paneli LCD, co wpływało negatywnie na jakość obrazu. Na szczęście wprowadzenie elastycznego szkła przez Corning w 2010 roku zrewolucjonizowało produkcję ekranów, umożliwiając tworzenie zakrzywionych matryc bez kompromisów jakościowych.

W 2013 roku Samsung i LG zaprezentowali swoje pierwsze zakrzywione telewizory. Samsung dumnie zademonstrował 65-calowy model LCD, podczas gdy LG wprowadziło na rynek 55-calowy telewizor OLED. Z perspektywy czasu widać, że technologia ta miała swoje chwile chwały, ale z czasem obaj producenci wycofali się z tego segmentu rynku. Ostatnim zakrzywionym modelem od Samsunga był TU8300 z 2020 roku, a LG zakończyło produkcję na modelu LG Flex.

Kluczem do sukcesu większości urządzeń jest ich funkcjonalność i wygoda użytkowania. Zakrzywione telewizory miały znaczące wady. Ludzie siedzący w złych miejscach podczas seansu szybko przekonali się, że jakość obrazu drastycznie spada, a dodatkowe odbicia były problemem dla użytkowników. W przeciwieństwie do kin, które są przystosowane do zapewnienia najlepszych warunków oglądania, w domowym otoczeniu każda niedogodność była na wagę złota.

Pomimo ograniczeń, zakrzywione ekrany miały swoje niewątpliwe zalety. Dla niektórych widzów przynosiły większe wrażenie głębi obrazu oraz mniejsze zmęczenie oczu na dłuższą metę. Przy odpowiednim ustawieniu mogły tworzyć bardziej immersyjne doświadczenie. Mimo to, ich popularność była zbyt krótka, aby przetrwać na konkurencyjnym rynku.

Na rynku monitorów zakrzywionych sytuacja wygląda już inaczej. Producenci jak Samsung i LG dostosowali swoje zaawansowane technologie, oferując zakrzywione monitory, które cieszą się dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród graczy. Modele takie jak QD-OLED od Samsunga i WOLED od LG zdobyły uznanie dzięki doskonałej jakości obrazu i niskiemu czasowi reakcji.

Czy w przyszłości doczekamy się nowych zakrzywionych telewizorów? W tej chwili najnowszym reprezentantem tej technologii jest 42-calowy LG OLED Flex z 2022 roku, który oferuje możliwość regulacji krzywizny ekranu. Choć jego cena to około 3 tys. dolarów, co czyni go sprzętem premium. W tej chwili nieprzyjemne wspomnienia dotyczące zakrzywionych ekranów wydają się raczej zamkniętym rozdziałem, a producenci coraz bardziej koncentrują się na płaskich ekranach i innowacyjnym podejściu do wyświetlania obrazu.