Podczas ostatniego panelu dyskusyjnego, kandydatka Lewicy została zapytana przez dziennikarza o jej poglądy na temat kluczowych kwestii społecznych.

Otóż, nie potrafiła odpowiedzieć na proste pytanie dotyczące zwiększenia minimalnej płacy.

Wszyscy obecni byli zaskoczeni jej brakiem wiedzy i przygotowania, co wywołało lawinę reakcji w mediach społecznościowych.

Użytkownicy zaczęli dzielić się nagraniem z wydarzenia, polały się krytyczne komentarze, a wiele osób zaczęło kwestionować kompetencje kandydatki do piastowania tak ważnego stanowiska.

To incydent, który pokazuje, jak kluczowe jest dobrze przygotowanie się do debat i publicznych wystąpień, zwłaszcza w obliczu rosnącego zainteresowania polityką w Polsce.

Kandydatka zmuszona była również wydać oświadczenie, w którym próbowała wyjaśnić swoje myśli, jednak zdaje się, że straty już były zbyt duże.

Jak zareagują jej zwolennicy i co to oznacza dla przyszłości Lewicy w nadchodzących wyborach? Czas pokaże.