Rozrywka

Wujek Samo Zło atakuje Tedego! Co na to fani? Wzburzenie w sieci!

2025-01-17

Autor: Michał

Na początku ubiegłego roku media ujawniły, że Maciej Gnatowski, znany jako Wujek Samo Zło, jest jednym z komentatorów Telewizji Polskiej, finansowanych przez rząd PiS. Takie informacje rozczarowały wielu fanów rapu, w tym Raper Tedego, który zarzucił WSZ, że z publicznego nadawcy korzysta z 'pobudek czystego serca', a nie pieniądzy.

W ostatnich dniach Wujek Samo Zło postanowił zaatakować Tedego w 3-minutowym dissie na YouTube'owym kanale TV Republika. Jego celem było nie tylko zdyskredytowanie Tedego, lecz również pokazanie kontrowersyjnych postaw rapera. Wujek ironizuje: "Czujesz się lepszy, resortowe dziecko? Chciałeś być Jay-Z, skończyłeś jak Diddy." Takie słowa z pewnością nie zostaną bez odpowiedzi.

Tede z kolei, zaskoczony sytuacją, przyznał się do rozbawienia całą sprawą. Nie wyklucza, że nagra swoją odpowiedź. W jego relacji z ostatnich dni można dostrzec, że nie da się tak łatwo zniechęcić. "Dostałem na łeb i nie potrafię jeszcze zebrać myśli," skomentował, pytając fanów, co powinien teraz zrobić.

Dlaczego diss znalazł się na kanale TV Republika? Wujek Samo Zło wyjaśnił, że ma obecnie problemy z dostępem do wcześniejszego kanału, SamoZłoTV, co może być powodem tej nowej współpracy. Ciekawe, jak ta sytuacja wpłynie na dalsze kariery obu artystów.

Fani są podzieleni. W komentarzach na YouTube pojawiają się zarówno zwolennicy WSZ, jak i Tedego. Niektórzy śmieją się z umiejętności Wujka, zwracając uwagę na jego długi staż w branży. "Lata minęły, umiejętności nie przybyły!" piszą krytycy, sugerując, że poziom WSZ nie zmienił się od lat. Inni są bardziej zakompleksieni, a ich opinie odisają się brutalnie: "Będąc obiektywnym, trzeba przyznać, że to totalne gówno."

Jak potoczy się ta konfrontacja? Choć WSZ poszukał nowego sposobu na zaistnienie w mediach, Tede ma dużą grupę oddanych fanów, którzy zawsze go wsparli. Czekamy na odpowiedź rapera i rozwój sytuacji. Kto wygra tę potyczkę? Aż trudno się doczekać, co przyniesie przyszłość dla tej muzycznej wojny!