Jak donosi "Fakt", pogrzeb Stanisława Soyki, wybitnego polskiego jazzmana, zaplanowano na drugi tydzień września. Ceremonia ma mieć charakter państwowy, co jest wyrazem uznania dla jego artystycznego dorobku i wpływu na polską muzykę.

Choć konkretna data jeszcze nie została ustalona, wiadomo, że artysta spocznie na warszawskich Powązkach. Osoba z bliskiego otoczenia Soyki ujawnia informacje, które wstrząsnęły miłośnikami jego twórczości.

Stanisław Soyka, znany z takich przebojów jak "Tolerancja (Na miły Bóg)" oraz "Cud niepamięci", zmarł w wieku 66 lat. Ostatnie lata były dla niego trudne - zmagał się z ciężką chorobą.

Muzyk odszedł 21 sierpnia, zaledwie kilka godzin przed planowanym występem na Top of the Top Sopot Festival, gdzie towarzyszył mu Natalii Grosiak na próbie dźwiękowej. Smutną wiadomość o jego śmierci przekazali prowadzący wydarzenie.

Maciej Dowbor, reprezentujący organizatorów koncertu, wyraził najgłębsze kondolencje rodzinie artysty, podkreślając, jak ciężkim momentem jest to dla całej branży muzycznej.

Informacja o odejściu Stanisława Soyki wstrząsnęła środowiskiem muzycznym. Wiele znanych osobistości oddało mu hołd, m.in. podczas Męskiego Grania oraz koncertu Bajmu, gdzie Beata Kozidrak zadedykowała mu utwór "Dwa serca, dwa smutki".

Wielbiciele jego talentu i twórczości będą mieli okazję pożegnać go w atmosferze pełnej szacunku i uwielbienia.