Zbliżająca się planetoida – nie ma powodów do paniki!

W środę, 3 września, w kierunku naszej planety przemieszcza się planetoida 2025 QD8, która przypomina meteoryt czelabiński z 2013 roku. Choć obiekt porusza się z prędkością aż 12,8 km/s, naukowcy z NASA uspokajają – nie grozi nam żadne zderzenie.

NASA regularnie monitoruje zjawiska kosmiczne dzięki swojemu Centrum Badań Obiektów Bliskich Ziemi (CNEOS). Takie przeloty planetoid mają miejsce niemal codziennie, ale większość z nich odbywa się w odległościach liczonych w milionach kilometrów. Tym razem sytuacja jest nieco inna, ale i tak nie ma się czego obawiać.

Inne kosmiczne towarzystwa

Tego samego dnia, w okolicy Ziemi, przelatują także inne planetoidy, lecz w znacznie większych odległościach. Na przykład 2025 QV5 minie nas w odległości 805 tys. km, co odpowiada ponad dwukrotnej odległości do Księżyca. Natomiast 2025 QG16 oddali się na 2,5 mln km.

Kosmiczny kalendarz przelewów

31 sierpnia doczekaliśmy się bliskiego przelotu planetoidy 2025 QO7, mierzącej jedynie od 12 do 26 mm. Obiekt minął Ziemię w odległości 273 tys. km, poruszając się w wolniejszym tempie – 8,17 km/s.

Ciekawe wydarzenia czekają nas również 11 września, gdy w okolicy Ziemi przelecą dwa większe obiekty. Planetoida 2009 FF, o średnicy sięgającej 260 m, zbliży się na 2,6 mln km. Druga, oznaczona jako 2025 QO1, o średnicy wynoszącej od 61 do 140 m, dotrze na dystans 3,3 mln km.

Nie ma powodów do obaw – bezpieczeństwo naszej planety!

Żaden z tych obiektów nie figuruje na liście ryzyka zderzeń, tworzonej przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). Na liście tej znajdują się planetoidy, które mają minimalne, ale niezerowe szanse na kolizję z Ziemią w ciągu najbliższych lat. Na czołowej pozycji znajduje się obiekt 2017 WT28, który w 2104 roku ma 0,68 proc. szans na ewentualne zderzenie.

Podsumowując, zbliżająca się planetoida stanowi jedynie ciekawostkę naukową, a zagrożenie dla naszej planety pozostaje na bardzo niskim poziomie.