Ustawa o elektrowniach wiatrowych i kontrowersje

Ustawa dotycząca budowy elektrowni wiatrowych wzbudza kontrowersje i obawy w różnych ministerstwach. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, ustawa nie trafiła do parlamentu w 2024 roku, a teraz staje się przedmiotem dyskusji rządowych, w których pojawiają się poważne wątpliwości.

Obawy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyraziło obawy, że wiatraki będą mogły powstawać zbyt blisko cennych zabytków, proponując wprowadzenie zasady, która wymagałaby ustalania minimalnej odległości 1,5 km od takich obiektów. Według ekspertów z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW), takie regulacje byłyby absurdalne i mogłyby doprowadzić do eliminacji prawie połowy powierzchni Polski spod potencjalnych inwestycji w energetykę wiatrową, z uwagi na ogromną liczbę zarejestrowanych zabytków.

Opinie zbiegających z branży wiatrowej

Janusz Gajowiecki, prezes PSEW, ocenił te propozycje jako „jawny sabotaż”, podkreślając brak merytorycznych podstaw dla wprowadzanych regulacji. Ministerstwo Klimatu i Środowiska stwierdziło, że istniejące przepisy już odpowiednio regulują kwestie związane z budową elektrowni wiatrowych w pobliżu zabytków, a dodatkowe regulacje są zbędne.

Sygnały z Ministerstwa Rolnictwa

Nie mniej kontrowersji wzbudził także sygnał z Ministerstwa Rolnictwa, które ostrzega przed możliwym negatywnym wpływem inwestycji w wiatraki na rozwój biogazowni. Respektując swoje obawy, wiceminister Stefan Krajewski zapyta, jak wytwórczości energii z OZE mogą się koegzystować, przypominając, że biogazownie dostarczają stabilne napięcie, podczas gdy elektrownie wiatrowe mogą być mniej stabilne ze względu na zmienne warunki wiatrowe.

Współpraca między OZE

Z danych wynika, że obie gałęzie energetyki mogą współpracować, ponieważ turbiny wiatrowe zazwyczaj powstają w miejscach z dobrymi warunkami wietrznymi, podczas gdy biogazownie lokowane są blisko źródeł substratów rolniczych.

Podsumowanie i wnioski ekspertów

Eksperci wyrażają zgodę co do tego, że każdy kolejny rok opóźnień w rozwoju energetyki wiatrowej to nie tylko zmarnowany potencjał, lecz także ogromne straty – gospodarcze, ekologiczne i społeczne. Janusz Gajowiecki podkreślił, że Polacy czekają na tańszą energię, a rozwój OZE jest kluczowy dla przyszłości kraju.