Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opracowało trzy nowatorskie rozwiązania dotyczące waloryzacji rent i emerytur, które mogą przynieść ulgę seniorom w obliczu inflacyjnych wyzwań. Propozycje obejmują: znaczące powiększenie świadczeń o 50% w oparciu o wzrost płac (w porównaniu do 20% obecnie), wprowadzenie waloryzacji kwotowo-procentowej oraz zrównanie waloryzacji ze rzeczywistym wzrostem płac. Jak zauważa minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, kluczowym celem jest zminimalizowanie ryzyka związanym z niskimi waloryzacjami poprzez większy udział wzrostu wynagrodzeń w wskaźniku waloryzacji.

Z perspektywy prognoz, wskaźnik waloryzacji na 2024 rok może wynieść 5,82%, ale jego ostateczna wysokość zostanie ogłoszona w lutym. Jeśli rząd zdecyduje się na najbardziej korzystne rozwiązanie, czyli 50% wzrostu płac, emerytury mogą wzrosnąć o 8,55%. Alternatywnie, przy waloryzacji kwotowo-procentowej resort nie przedstawił jednak konkretów. Z kolei zrównanie waloryzacji z rzeczywistym wzrostem płac mogłoby dać emerytom zwiększenie na poziomie 9,1% - jak wskazuje Business Insider.

Warto zaznaczyć, że waloryzacja rent i emerytur w Polsce odbywa się w marcu, ale podwyższone świadczenia zostaną wypłacone najwcześniej już w lutym, ponieważ 1 marca przypada na weekend. Seniorzy, którzy otrzymują emerytury na początku miesiąca, mogą oczekiwać przelewów już pod koniec lutego.

Dodatkowo seniorzy będą musieli być czujni, ponieważ jak podaje informacja, zmiany w waloryzacji emerytur mogą również wiązać się z wprowadzeniem nowych przepisów dotyczących opodatkowania. Już od 1 marca niektórzy z nich będą zobowiązani do płacenia podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Jakie będą tego konsekwencje dla budżetów domowych seniorów? Czy te zmiany wpłyną na ich jakość życia? Odpowiedzi na te pytania początkiem roku.