Waldemar Gilas, znany z programu "Rolnik szuka żony", ujawnia szczegóły swojej działalności rolniczej. Mieszkaniec Pakości podkreśla, że sezon na zbiór buraków cukrowych już się rozpoczął, ale ceny dalekie są od ideału.

Czy zarobki zachwycają?

Krajowa Grupa Spożywcza oferuje 33,5 euro za tonę buraków, co w przeliczeniu na złotówki daje około 140 zł. Gilas kalkuluje, że z hektara może zebrać nawet 50-60 ton, co oznacza dochód na poziomie 8 tysięcy złotych. Jednak po odliczeniu kosztów, na czysto pozostaje mu około 3 tysięcy złotych za hektar.

Czego się spodziewa?

W rozmowie z mediami Waldemar zaliczył tegoroczne plony do udanych. "Moje buraki wyglądają dobrze, a prognozy są obiecujące. Pomogły deszczowe dni w lipcu i sierpniu," zauważa. Choć przyznaje, że w swojej pracy borykał się z chorobami roślin, na szczęście w tym roku udało mu się ich uniknąć.

Problemy z terminami zbiorów

Waldemar dostrzega też trudności związane z opóźnieniami w zbiorach. "W zeszłym roku odbierałem buraki w wrześniu, a teraz dopiero 13 grudnia. Wszystko zależy od decyzji cukrowni, które ustalają harmonogramy."

Nowe technologie w branży cukrowniczej

Cukrownia Pfeifer&Langen wprowadza innowacje, uruchamiając gazowe elektrociepłownie w trzech zakładach w Wielkopolsce. "To nie tylko zmniejsza emisję CO2, ale daje nam przewagę rynkową", mówi prezes firmy.

Gilas nie ukrywa, że rozważa na przyszłość zawieszenie upraw buraka na rok. "Trzymam się tego planu," zaznacza. Jak potoczą się jego dalsze losy? Tylko czas pokaże!