
Wakacyjne Horrory: Piotr i Koszmarny Wynajem Samochodu w Rumunii!
2025-09-14
Autor: Marek
Piotr, zapalony podróżnik, wielokrotnie odwiedzał Rumunię, krainę pięknych gór i malowniczych dróg. W te wakacje postanowił zabrać rodziców na wyjątkową wyprawę, nie podejrzewając, że czeka go przerażające doświadczenie.
Koszmar od samego początku!
Po przylocie do Bukaresztu, Piotr i jego rodzice natrafili na nieprzyjemności w wypożyczalni samochodów. Pomimo wcześniejszej rezerwacji przez Booking, obsługa miała inne plany. Zamiast miłego powitania, nastała atmosfera pełna napięcia.
Zasadzki, oszustwa i agresja!
Kiedy Piotr zdecydował się na wynajem, pracownik wypożyczalni nie ustępował w próbach sprzedaży dodatkowego ubezpieczenia. W obliczu jego nachalności, Piotr stanowczo odmówił, podkreślając, że posiada już odpowiednią polisę. Aggresywne podejście mężczyzny przeszło jednak wszelkie granice.
Kto tu jest klientem?
W dniu zwrotu samochodu, pracownik dosłownie rzucił się na drobną rysę, której Piotr nie zauważył. Podczas gdy Piotr argumentował, że rysa była stara, obsługa upierała się, że to jego odpowiedzialność. Cała sytuacja miała się zakończyć kwotą 400 euro za naprawę!
Brutalne zakończenie!
Po pełnej złośliwości wymianie zdań, Piotr postanowił wyrazić swoje odczucia pracownikowi tuż przed odlotem. Słowa: "Zło zawsze wraca ze zdwojoną siłą" wywołały wściekłość mężczyzny, który opluł ojca Piotra i w pośpiechu odjechał!
Czego się nauczyć?
Piotr ostrzega innych przed tego typu wypożyczalniami w Rumunii. Kuszą one niskimi cenami, ale szybko ujawniają swoje prawdziwe oblicze — naciągaczy w branży.
Nadzieja na sprawiedliwość!
Zaniosę wszelkie dokumenty do Bookingu, mając nadzieję na rozstrzyganie tej sprawy. Kto wie, może jego historia będzie przestrogą dla innych, którzy planują wakacje za granicą!
A wy? Mieliście podobne przygody z wynajmem samochodu? Podzielcie się swoimi historiami i ostrzeżeniami!