"Nasze systemy muszą być multisensoryczne i multiefektorowe" - mówi Dariusz Wichniarek, ekspert ds. wykrywania i zwalczania dronów z przestrzeni powietrznej, podczas wystąpienia na Polsat News. Jako przedstawiciel Advanced Protection Systems, lidera w produkcji radarów i zabezpieczeń, zaznaczył rolę innowacji w polskiej obronności.

Reakcja na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przy granicy z Białorusią spowodowała, że Wichniarek podkreślił brak jednego, uniwersalnego rozwiązania do wykrywania dronów. Zespół z APS skupia się na tworzeniu radarów bardzo wysokiej jakości, zdolnych do wykrywania różnych typów dronów z odległości nawet do 19 km.

Co ciekawe, polskie systemy znalazły zastosowanie także w Ukrainie, gdzie stanowią znakomity poligon doświadczalny i są dostosowywane do specyficznych potrzeb tamtejszego wojska.

Najnowsze doniesienia z prokuratury w Lublinie potwierdzają, że dron, który rozbił się w Polatyczach, był nieuzbrojony. Eksperci zidentyfikują go, badając widoczne napisy cyrylicą na jego częściach. Prokurator Agnieszka Kępka zapewniła, że obiekt zostanie poddany szczegółowym oględzinom.

W obliczu rosnącego zagrożenia, nasze przygotowania są kluczowe. Jak stwierdził Wichniarek: "Staramy się reagować jak najszybciej na potrzeby Ukrainy". To podejście może być kluczem do zapewnienia większego bezpieczeństwa w regionie.