Reprezentacja Polski w ostatnim meczu pokonała Finlandię 3:1, zbliżając się do zapewnienia sobie drugiego miejsca w eliminacyjnej grupie. Finlandia, po nieudanych występach w meczach z Litwą oraz Holandią, traci do Biało-Czerwonych trzy punkty. Polacy mają na swoim koncie tyle samo punktów co Holendrzy, po dziesięć.

Jednak w tym wyścigu nasza drużyna zmaga się z niekorzystnym kalendarzem – Holandia rozegrała o jeden mecz mniej. Pozostały nam jeszcze trzy pojedynki – z Litwą, Holandią i Maltą. Gdyby nasi piłkarze, pod wodzą Jana Urbana, udało się pokonać Holendrów, a obie drużyny wygrały pozostałe spotkania, Polacy mogliby zrównać się punktami z liderami tabeli. Mimo to, nawet w takim scenariuszu nie zapewniłoby to nam awansu.

W eliminacjach Mistrzostw Świata kluczowe są punkty oraz bilans bramek, a nie bezpośrednie pojedynki, jak może być w innych rozgrywkach. Holendrzy mają znacznie lepszy bilans, po brutalnym zwycięstwie 8:0 z Maltą. W chwili obecnej różnica bramek wynosi siedem na korzyść Oranje, co stanowi spore wyzwanie dla naszych piłkarzy, którzy będą musieli odwrócić ten niekorzystny wynik.

Dla Biało-Czerwonych jedyną nadzieją na awans jest potknięcie Holendrów w nadchodzących meczach. Ostatni występ drużyny Ronalda Koemana pokazał, że nie są nieomylni – ich zmagania z Litwą zakończyły się wygraną 3:2, a decydujący gol padł dopiero w 63. minucie. Portal Football Meets Data ocenia szanse Polaków na pierwsze miejsce na jedynie 3%. Przed barażami mamy jednak aż 90% szans!