Sport

Tusk wściekły o Stadion Narodowy! PZPN zszokował Nitrasa

2025-01-14

Autor: Andrzej

W poniedziałek pojawiła się kontrowersyjna informacja, że polska reprezentacja piłkarska nie rozegra meczów eliminacyjnych w 2025 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie. Wszystko przez astronomiczne podwyżki zaproponowane przez właściciela obiektu, które zmusiły PZPN do rozważenia przeniesienia meczów na Stadion Śląski w Chorzowie.

Stadion Narodowy od 2012 roku był miejscem wielu emocjonujących rozgrywek, w tym pamiętnego zwycięstwa nad Niemcami w 2014 roku. Z tą areną związane są wielkie sukcesy kadry, jednak obecnie PZPN zmuszony jest rozważyć alternatywy. Według doniesień, umowa ze Stadionem Śląskim została podpisana, jednak nie wszyscy w PZPN byli jej zwolennikami.

Donald Tusk, premier rządu, wyraził swoje niezadowolenie z tej sytuacji. W poniedziałkowy wieczór odbyło się spotkanie między nim a ministrem sportu Sławomirem Nitrasem, na którym minister otrzymał jasno postawione zadanie: zrobić wszystko, aby reprezentacja pozostała w Warszawie. Polityka w tej sprawie odgrywa kluczową rolę, gdyż wyprowadzenie drużyny z stolicy byłoby ogromnym strzałem poniżej pasa dla władz Warszawy i lokalnych polityków.

Obie strony muszą teraz zintensyfikować negocjacje, aby PZPN zgodził się na nowe warunki, które mogłyby uratować mecze w Warszawie. Sekretarz generalny PZPN, Łukasz Wachowski, podkreślił, że negocjacje są w toku i mają na celu uzyskanie korzystnej oferty.

Pojawiły się również kontrowersje wokół komunikacji ze strony PGE Narodowego, która oszacowała, że w zeszłym roku dołożyła około 7 milionów złotych do organizacji meczów, co okazało się nie do końca prawdą. W międzyczasie w PZPN rozpoczęły się spekulacje, że zmiana lokalizacji meczów może być politycznym zagraniem, mającym na celu osłabienie pozycji Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy.

Dodatkowo, PZPN boryka się z problemem kalendarza, ponieważ mecz z Finlandią zaplanowany na 7 września nie odbędzie się na Narodowym z powodu konnych zawodów Drift Masters, co sprawia, że najprawdopodobniej zostanie przeniesiony do Chorzowa.

W międzyczasie operator PGE Narodowego w swoim komunikacie zignorował wiele niuansów, co może wskazywać na manipulację w celu przedstawienia korzystniejszego obrazu sytuacji. PZPN nie tylko musi zmierzyć się ze wzrostem kosztów, ale również z dodatkowym obciążeniem związanym z wynajmem ochrony, co zwiększyłoby wydatki o co najmniej 500 tysięcy złotych za mecz.

Pomimo trudności, PZPN posiada wszystkie atuty, aby negocjować nowe warunki. Władze związku wydają się być dobrze przygotowane i mają możliwość zaakceptowania korzystniejszej oferty ze Stadionu Śląskiego, która może być lepsza finansowo.

Minister Nitras opublikował nawet post, w którym podkreślał, iż Stadion PGE Narodowy jest i będzie domem dla polskich piłkarzy. Ostateczna decyzja w tej sprawie musi jednak zapaść w najbliższych dniach, ponieważ reprezentacja już niebawem rozpocznie rywalizację w eliminacjach do Mistrzostw Świata.