Trener personalny Olgierd M. skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci zapaśnika z Poznania
2024-12-23
Autor: Marek
W dramatycznej sprawie, która miała miejsce w 2020 roku, trener personalny Olgierd M. został skazany na 3,5 roku więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci młodego zapaśnika Dominika Sikory. Incydent rozegrał się w styczniu na Starym Rynku w Poznaniu, gdzie między mężczyznami doszło do sprzeczki. Olgierd M. uderzył Sikory w twarz, co doprowadziło do tragicznego upadku zapaśnika, który w wyniku obrażeń zmarł po kilku dniach w szpitalu.
Olgierd M. usunął się z kraju, uciekając do Hiszpanii, gdzie złożył dobrowolne zeznania dopiero po ponad trzech latach. Prokuratura pierwotnie oskarżyła go o zabójstwo, jednak sąd uznał, że był to przypadek nieumyślnego działania, co skutkowało niższym wyrokiem.
Sąd podkreślił, że Olgierd M. był już wcześniej karany i jego zachowanie po incydencie było niewłaściwe. Po uderzeniu nie zainteresował się losem ofiary, ale zamiast tego opuścił Polskę i ukrywał się. Prawniczka Izabela Dehmel zauważyła, że podczas ataku Olgierd M. działał z zamiarem spowodowania bólu, ale nie miała pewności, czy choćby mógł przewidzieć, że jego czyn doprowadzi do śmierci Sikorę.
W mowie końcowej trener przeprosił rodzinę ofiary oraz wyraził żal za swoje czyny, tłumacząc, że bał się konsekwencji i zemsty. W swoim wystąpieniu wskazał, że zrozumiał błędy przeszłości i zmienił swoje życie.
Sąd zdecydował o zwolnieniu Olgierda M. z aresztu, jednak musi regularnie stawiać się na komisariacie i nie może opuszczać kraju. Jego przyszłość pozostaje w niepewności, gdyż prokuratura rozważa apelację.
To kolejny smutny przykład, jak szybka reakcja w żalu i gniewie może prowadzić do tragicznych konsekwencji. Dlatego warto zawsze dążyć do rozwiązania konfliktów w sposób pokojowy oraz unikać przemocy.