Trener ostro krytykuje Polaka: 'Nie nadaje się do gry!', porównując go do Islandczyka z drugiej ligi
2025-01-11
Autor: Andrzej
Filip Marchwiński ma trudności w Lecce, a trener Marco Giampaolo nie przebiera w słowach, stwierdzając, że Polak w obecnej formie nie nadaje się do gry.
Marchwiński, który latem przeszedł z Lecha Poznań do Lecce za trzy miliony euro, zawiódł oczekiwania, jakie pokładano w nim po transferze do Serie A. W ciągu całego sezonu zdołał zaledwie trzy razy pojawić się na boisku, co przełożyło się na zaledwie 106 minut gry.
Choć w początkowej fazie sezonu, pod wodzą trenera Luki Gottiego, sytuacja Polaka była już trudna, to pod nowym szkoleniowcem Marco Giampaolo stała się wręcz dramatyczna. Marchwiński rzadko znajduje się w kadrze meczowej, a trener otwarcie krytykuje jego występy.
- Helgason jest znacznie bardziej gotowy. Gdybym miał wybierać, wybrałbym Helgasona, z całym szacunkiem dla Marchwińskiego - powiedział Giampaolo, wskazując na islandzkiego zawodnika.
Thórir Jóhann Helgason, o którym mowa, spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu w drugoligowym Eintrachcie Brunszwik, gdzie zdobywał doświadczenie. Po powrocie do Włoch, zyskał już szansę w trzech meczach, co dowodzi, że trener mu ufa.
Umowa Marchwińskiego z Lecce obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku, co oznacza, że jeżeli sytuacja się nie poprawi, jego przyszłość w klubie może stanąć pod znakiem zapytania. W związku z tym wielu kibiców zastanawia się, czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby ponowne wypożyczenie do innego klubu, gdzie miałby szansę na regularną grę i odbudowę formy.