
Tragiczna śmierć młodej milionerki! Jej mama ujawnia szokujące szczegóły rodzinnej tragedii
2025-09-17
Autor: Andrzej
Trzy dni przed tragiczną śmiercią Marissy Laimou, młodej milionerki, zmagała się z poważnymi objawami: wysoką gorączką, zawrotami głowy oraz intensywnym świądem. Lekarz, który ją odwiedził, zaledwie przepisał paracetamol, nie dostrzegając powagi sytuacji. Rodzina jest wstrząśnięta i twierdzi, że jej stan był dużo poważniejszy, niż początkowo oceniono.
Nieoczekiwane problemy z dostępem do opieki zdrowotnej jeszcze bardziej pogorszyły sytuację. Dwa szpitale odmówiły przyjęcia 28-letniej Marissy, a dopiero onkolog, który wcześniej leczył ją z powodu nowotworu piersi, zorganizował transport do innej placówki. Niestety, tam również lekarze nie postawili właściwej diagnozy, oceniając ją jako stabilną.
Ostatnie chwile Marissy
Dzień później ciało Marissy odkryła gosposia w jej londyńskim mieszkaniu. Ta tragiczna sytuacja wstrząsnęła rodziną i rodzi pytania o możliwe zaniedbania w systemie opieki zdrowotnej. Matka Marissy, w rozmowie z greckimi mediami, opisała dramat: 'Moja córka przeżyła raka, a zmarła przez owada!'. Podkreśliła, jak utalentowaną i pełną życia osobą była jej córka.
Co dalej?
Rodzina Laimou oczekuje na wyniki sekcji zwłok, które mają wyjaśnić przyczyny śmierci. W międzyczasie szpital, który odesłał Marissę do domu, wszczął wewnętrzne postępowanie, aby zbadać, czy doszło do jakichkolwiek zaniedbań. Ta tragedia budzi nie tylko smutek, ale także obawy dotyczące jakości opieki zdrowotnej.