Kraj

Tragedia w Wielowsi: Dwóch nastolatków nie żyje, a trzech walczy o przeżycie!

2025-09-20

Autor: Andrzej

Dramatyczne wydarzenia w Wielowsi

Trzy dni po tragicznej katastrofie w Wielowsi pytania wciąż mnożą się. Policja potwierdziła, że 18 września, około godziny 16:00, doszło do szokującego wypadku na skrzyżowaniu dróg Głównej i Poznańskiej.

Fatalny błąd kierowcy

19-letni kierowca opla corsy zlekceważył znak 'stop', co doprowadziło do tragicznego zderzenia z cięgnikiem, który transportował koparkę. 47-letni kierowca miał pierwszeństwo, ale po kolizji, ciągnik wylądował w rowie, a osobówka znalazła się poza drogą. W wyniku wypadku na miejscu zginął 15-letni pasażer opla, a jego kierowca także nie przeżył. Trzech 17-latków zostało przetransportowanych do szpitali w Katowicach i Opolu w ciężkim stanie.

Pasjonaci przyrody w feralnej podróży

Wszyscy pasażerowie opla, w tym tragicznie zmarli, byli uczniami Technikum Leśnego w Brynku. Uczyli się tam i mieszkali w pobliskim internacie. W dzień wypadku wybrali się do Wielowsi, aby obserwować ptaki.

Szkoła w żalu

Społeczność szkolna jest w głębokiej żałobie. Pracownicy szkoły opowiadają o młodzieży, która była pełna życia i pasji. "To byli rozsądni i wspaniali uczniowie. Nikogo nie trzymamy pod kluczem, po zajęciach mają prawo wychodzić" – mówi jeden z nauczycieli.

Czarna flaga na dachu internatu

Na dachu internatu powiewa flaga opasana kirem. Szkoła odwołała obchody 80-lecia z powodu tragedii. Mieszkańcy modlą się o zdrowie trzech rannych nastolatków.

Jak dziś wyglądają ranni?

W szpitalach trwa walka o życie trzech 17-latków. Jeden z nich znajduje się w stanie ciężkim na oddziale intensywnej terapii, a drugi jest mianowany poważnie, ale stabilnie. Młodzież doznała wielonarządowych obrażeń.

Zaskakujące ustalenia

19-latek miał prawo jazdy od 14. roku życia, a w jego pojeździe nie stwierdzono obecności alkoholu ani substancji psychoaktywnych. Śledztwo, pod nadzorem Prokuratury, wciąż trwa.

Pamięć o ofiarach

Na miejscu tragedii płonie znicz postawiony przez zrozpaczonych bliskich. W tej okolicy zdarza się wiele wypadków, a lokalny mieszkaniec podkreśla, że droga powinna być bardziej odpowiednio oznakowana, by zapobiec kolejnym tragediom.

Wielowska tragedia pozostawiła w sercach wielu ludzi ogromny smutek. Społeczność łączy się w bólu, a my wszyscy możemy tylko mieć nadzieję, że ci, którzy przeżyli, wrócą do zdrowia.