Fatalny wypadek na popularnej atrakcji

Wstrząsające wydarzenia miały miejsce w Kinelskim, gdzie grupa turystów z Uljanowska korzystała z tyrolki. Na wysokości 30 metrów doszło do tragicznego incydentu, w wyniku którego zginęli 37-letni mężczyzna i jego towarzyszka. Jak donoszą świadkowie, w krytycznym momencie w linie jednocześnie zjeżdżały dwie osoby, co doprowadziło do tragicznych konsekwencji.

Mrożące krew w żyłach okoliczności wypadku

Z relacji świadków wynika, że operator atrakcji nagle szarpnął liną, co spowodowało, że ta zaczepiła o konstrukcję nośną. W efekcie doszło do zerwania, a turyści spadli z niebezpiecznej wysokości. Co gorsza, mimo że oboje przetrwali upadek, mężczyzna zmarł wkrótce po zdarzeniu, a jego towarzyszka odeszła w szpitalu.

Czy bezpieczeństwo było zagrożone?

Niepokojące doniesienia wciąż krążą w społeczności lokalnej. Mieszkańcy wielokrotnie zwracali uwagę na zły stan techniczny tyrolki, wzywając właściciela do podjęcia działań. Niestety, ich sygnały były ignorowane, a sprzęt wydawał się mocno przestarzały.

Badania w toku - kto poniesie odpowiedzialność?

Po wypadku, Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej rozpoczął postępowanie karne, aby zbadać sprawę i ustalić odpowiedzialnych za tragedię. Obecnie przeprowadzane są szczegółowe dochodzenia, które mają na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia i zapewnienie, że taka sytuacja nigdy więcej się nie powtórzy.