Sport

Nieoczekiwane przetasowania w świecie żużlowych milionerów – Zmarzlik zagrożony!

2024-12-25

Autor: Piotr

Starty w PGE Ekstralidze to prawdziwa kopalnia złota dla żużlowców. Nic więc dziwnego, że marzeniem wielu zawodników jest zdobycie kontraktu w tej najlepszej lidze świata. Choć nie wszyscy mogą liczyć na najwyższe stawki, w czołówce ligi pieniądze są imponujące. Wysokie wydatki na przygotowania do sezonu są naturalne, ale zawodnicy wciąż są zadowoleni z zarobków. Oto najbogatsi zawodnicy PGE Ekstraligi, którzy swoją talentem zadziwiają świat.

Miejsca 4-5. Emil Sajfutdiniow i Artiom Łaguta

Kontrakty obu żużlowców mogą być trudne do precyzyjnego oszacowania, ale bez wątpienia znajdują się w czołowej piątce zarobków w lidze. Sajfutdiniow, reprezentujący Apator Toruń, oraz Łaguta, zawodnik Sparty Wrocław, należą do trójki najlepszych żużlowców ligi, co sprawia, że ich zarobki przekraczają 3,5-4 miliony złotych. Ich talent i umiejętności mogą jeszcze bardziej podnieść ich wartość w przyszłości.

Miejsce 3. Jason Doyle

Jason Doyle, australijski mistrz świata, zdobył się na wiele zmian klubów, co pozwoliło mu osiągnąć wysoki poziom zarobków. Choć jego forma nie zawsze była stabilna, dotychczasowe transfery przyciągają uwagę wielu drużyn z dolnej części tabeli. Jego przejście do Włókniarza Częstochowa stało się kluczowe, ponieważ zespół poszukiwał lidera. Kontrakt Doyla w Częstochowie może wynosić nawet 5 milionów złotych, co czyni go jednym z czołowych graczy.

Miejsce 2. Leon Madsen

Leon Madsen, duński żużlowiec, przeszedł do Falubazu Zielona Góra, stając się jedną z najwyżej opłacanych gwiazd w lidze. Niektórzy sugerują, że Madsen swoimi zarobkami zdołał nawet prześcignąć Bartosza Zmarzlika. Jako były wicemistrz świata, jego zarobki w Falubazie mają wynosić 5,2 miliona złotych, co czyni go jednym z kluczowych graczy w nowej drużynie.

Miejsce 1. Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik, mistrz świata, zdobył sławę nie tylko dzięki swojemu talentowi, ale również dzięki kontraktowi z Motor Lublin. Różne źródła podają, że jego zarobki mogą wynosić od 5 do 6 milionów złotych. Warto jednak zauważyć, że poza samą umową, Zmarzlik może liczyć także na dodatkowe bonusy związane z występami dla lubelskiej drużyny. Jego obecny kontrakt wygasa pod koniec października przyszłego roku, co oznacza, że wkrótce dojdzie do negocjacji. Nie można wykluczyć, że kolejny kontrakt Zmarzlika pobije dotychczasowe rekordy w polskim żużlu, co przyciąga uwagę zarówno kibiców, jak i mediów.