Wprowadzenie

W najbliższy weekend, zamiast zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich w Predazzo, będziemy mogli śledzić Mistrzostwa Polski, które zorganizował Polski Związek Narciarski. To doskonała okazja dla krajowych skoczkiń, które będą miały szansę rywalizować na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza w Zakopanem.

Pierwsza rywalizacja od 2021 roku

Warto zaznaczyć, że będzie to pierwsza taka rywalizacja dla skoczkiń na dużej skoczni od 2021 roku, kiedy to tytuł zdobyła Nicole Konderla. Oprócz niej, w tegorocznej edycji zobaczymy także inne uzdolnione zawodniczki.

Zaskakująco niska liczba uczestniczek

Jednakże, liczba uczestniczek jest zaskakująco niska. Tylko pięć skoczkiń weźmie udział w zawodach, co budzi niepokój o przyszłość kobiet w tym sporcie. Faworytką do zdobycia złota wydaje się być Anna Twardosz, która zdobyła już punkty w Pucharze Świata i prezentuje solidną formę.

Uczestniczki zawodów

Dodatkowo w rywalizacji wezmą udział Natalia Słowik, Pola Bełtowska oraz Słowaczka Kira Kapustikova, co sprawia, że rywalizacja zapowiada się interesująco. Mimo to, sytuacja w polskich skokach narciarskich wśród kobiet nie wygląda dobrze. Na ostatnich mistrzostwach o medale walczyło jedynie siedem zawodniczek, a obecny kryzys może zniechęcić kolejne młode talenty do uprawiania tego sportu.

Podsumowanie

Z niecierpliwością czekamy na wyniki rywalizacji i zastanawiamy się, co przyszłość przyniesie dla żeńskich skoków narciarskich w Polsce.