Iga Świątek kończy przygotowania do pierwszego meczu o stawkę w nowym sezonie pełna nadziei na sukces. Po spędzeniu Świąt Bożego Narodzenia w Australii Polka staje przed szansą na zdobycie kolejnych tytułów w United Cup. W ostatnich tygodniach musiała jednak zmierzyć się z różnymi wyzwaniami, w tym z kontrowersjami wokół swojego występu w poprzednim sezonie.

Po triumfie w Roland Garros i zdobyciu medalu olimpijskiego, Świątek doświadczyła kryzysu formy, co doprowadziło do straty pozycji liderki WTA. Przykra sytuacja, kiedy informacje o pozytywnym teście antydopingowym obiegły świat, przyćmiła jej zasługi. Choć szybko udowodniła swoją niewinność, nie udało jej się całkowicie uniknąć krytyki, w tym ze strony znanego tenisisty Nicka Kyrgiosa, który publicznie komentował sytuację.

Jednak Iga nie pozwoliła, aby te słowa ją załamały, wracając na korty z wzmocnioną determinacją. Na WTA Finals w Rijadzie wystąpiła świetnie, przegrywając tylko jedno spotkanie, a na Billie Jean King Cup była niepokonana w singlu. Jej ciężka praca oraz ambicje mogą przynieść rezultaty w nadchodzących plebiscytach poświęconych najlepszym sportowcom.

Niestety, według ankiety przeprowadzonej przez Polską Agencję Prasową, Świątek zajęła dopiero 23. miejsce wśród najlepszych sportowców Europy, co zdziwiło wielu fanów. Prefektura Białorusi, Aryna Sabalenka, uzyskała 12. miejsce, wyprzedzając Igę o 19 punktów. W szczególności uwagę zwrócił Leon Marchand, francuski bohater niedawnych igrzysk olimpijskich, który zdobył pierwszą nagrodę.

Pomimo tego, że rok 2024 zaczyna się dla Igi z wyzwaniami, jej determinacja pozwala wierzyć, że już wkrótce znowu stanie na najwyższym podium.