Szokujące warunki pracy w nocnych pociągach! "Kara aż 500 zł za siedzenie!"
2024-11-04
Autor: Magdalena
PKP Intercity, poprzez rzecznika Macieja Dutkiewicza, potwierdza, że pracownicy ochrony odpowiadają za wszelkie nieprawidłowości związane z realizacją umowy. W przypadku wykrycia uchybień, na firmę ochroniarską nakładane są kary umowne.
Z danych udostępnionych przez PKP Intercity wynika, że w pierwszym półroczu 2024 roku pracownicy ochrony przeprowadzali średnio 35 interwencji dziennie, głównie wobec pasażerów łamiących zakazy palenia, spożywania alkoholu oraz tych podróżujących bez ważnych biletów. Warto zauważyć, że tego typu incydenty mogą wpływać na ogólne bezpieczeństwo podróży, co budzi obawy wśród pasażerów.
Jak podaje jeden z pracowników ochrony, pan Eryk (imię zmienione), jego głównym zadaniem jest „eliminowanie pijanych osób, które często awanturują się”. Pracownik otrzymuje wypłatę w wysokości 27 zł na rękę za godzinę, co daje mu około 350 zł za 13-godzinną zmianę. Pan Eryk uważa, że system kar wymaga pilnych zmian, aby lepiej odzwierciedlał realne warunki pracy.
Zaskakujące jest również to, że w trakcie pracy, ochroniarze muszą być w ciągłym ruchu i nie mogą pozwolić sobie na odpoczynek. Nawet krótka przerwa, czy konieczność skorzystania z toalety, grozi im karą finansową w wysokości 300-400 zł, która jest potrącana z ich wynagrodzenia. Wspomina o nieprzyjemnej sytuacji, kiedy został ukarany za "siedzenie" w wyniku dolegliwości żołądkowych, co pokazuje, jak restrykcyjne są zasady panujące w tej branży.
Dodatkowo, pan Eryk relacjonuje sytuacje awaryjne, które mogą zaskoczyć pracowników. W przypadku wypadków, ochroniarze muszą natychmiast zareagować i nie mają czasu na przerwy. „Raz musiałem na chwilę usiąść ze zmęczenia, a kontrola właśnie wtedy wpadła. Kara: 500 zł!” — opowiada z oburzeniem.
Te informacje rzucają nowe światło na warunki pracy w PKP Intercity i podkreślają potrzebę reformy systemu wynagrodzeń oraz zasad karania ochroniarzy. Jak dalej będzie wyglądać przyszłość pracy w nocnych pociągach? To pytanie, na które odpowiedzi z pewnością będą poszukiwane w najbliższym czasie.