
Szatan w szoku! Nowy serial "Zaraz wracam" z dramatycznym spadkiem widowni!
2025-09-16
Autor: Tomasz
Barbara Kurdej-Szatan wraca na ekrany!
Barbara Kurdej-Szatan, niegdyś jedna z najjaśniejszych gwiazd Telewizji Polskiej, po dłuższej nieobecności wraca na ekrany. Po kontrowersyjnym incydencie, który spowodował jej chwilowe wycofanie się z życia publicznego, znów ma szansę błyszczeć w TVP.
Nowy program i nadzieje twórców
Po przerwie aktorka zgarnęła angaż w programie "Cudowne lata", a także otrzymała jedną z głównych ról w nowym serialu "Zaraz wracam". Twórcy produkcji od samego początku pokładali w niej ogromne nadzieje, próbując przyciągnąć widzów, nawiązując do klasyka TVP, "Rancza".
Debiut z przytupem, ale co dalej?
Nowa produkcja zadebiutowała na antenie wraz z jesienną ramówką, przyciągając na premierę aż 787 tysięcy widzów! Niestety, entuzjazm szybko opadł – w miarę upływu czasu kolejne odcinki zanotowały znaczący spadek oglądalności.
Niepokojące statystyki
Jak wynika z danych Nielsen Audience Measurement, średnia widownia serialu wynosiła 624 tysiące, ale w przypadku 10. odcinka tylko 450 tysięcy osób zdecydowało się na jego obejrzenie. To zaskakujący spadek, który może zaniepokoić zarówno aktorkę, jak i resztę zespołu.
Czy to koniec "Zaraz wracam"?
Obecny sezon składa się z 45 odcinków, a loss w oglądalności z pewnością wpłynie na decyzję o ewentualnej kontynuacji serialu. W produkcji prócz Kurdej-Szatan występują także inne znane twarze, w tym Violetta Arlak oraz Katarzyna Zielińska, co może światełkiem w tunelu.
Co przyniesie przyszłość?
Biorąc pod uwagę rosnące obawy związane z tendencją spadkową, "Zaraz wracam" stoi na krawędzi – czy serial zdoła się odbudować na rynku telewizyjnym?