Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) ogłosił najnowszy raport dotyczący stanu wód w polskich rzekach. Wczesnym popołudniem w niedzielę kulminacja fali wezbraniowej dotarła do Głogowa, gdzie poziom wody wynosił około 240 cm powyżej stanu alarmowego. W górnym odcinku Odry od Głogowa obserwowane są spadki, chociaż wciąż występują przekroczenia stanów alarmowych.

W Krapkowicach stany wody opadły poniżej alarmowych, a w niektórych miejscach, takich jak Chałupki czy Olza, osiągnięto nawet poziomy ostrzegawcze. Na stacji Racibórz-Miedonia poziom wody utrzymuje się w okolicy stanu alarmowego, wynosząc obecnie 605 cm, co jest wynikiem działania zbiornika Racibórz Dolny. Wrocław, na stacji Trestno, notuje poziom wody wynoszący 534 cm, który również powoli się obniża, mimo że nadal jest powyżej stanu alarmowego.

IMGW zaznacza, że w dół biegu Odry od Głogowa do Połęcka przeważają wzrosty powyżej stanów alarmowych. W Białej Górze poziom wody ustabilizował się, ale w Słubicach występuje stabilizacja w granicach stanu alarmowego. W dolnym biegu Odry z Widuchowej do ujścia obserwowane są tylko nieznaczne wzrosty w obszarze średnich stanów wody.

Instytut prognozuje, że do środy poziomy wody na Odrze od Chałupek do ujścia Nysy Kłodzkiej będą opadały, choć lokalnie mogą wciąż przekraczać stany alarmowe. Tendencje spadkowe mają utrzymać się także w ujściu Baryczy.

IMGW podkreśla również, że kulminacja fali powodziowej przemieszcza się w dół Odry, dochodząc do Nowej Soli w niedzielę wieczorem. Na kolejnych stacjach hydrologicznych od Cigacic do Połęcka stany wody mają wzrastać powyżej alarmowych. Oczekuje się, że w Cigacicach kulminacja wezbrania osiągnie szczyt w poniedziałek wieczorem.

Warte zauważenia jest również zwiększone ryzyko awarii wałów przeciwpowodziowych, co może wynikać z długotrwałego obciążenia infrastruktur hydrotechnicznych. W ciągu ostatnich dni administratorzy infrastruktury byli zmuszeni do intensyfikacji działań zabezpieczających, a IMGW wzywa obywateli do zachowania ostrożności oraz reagowania na zalecenia służb.

Co więcej, prognozy dotyczące opadów na najbliższe dni sugerują możliwość deszczu głównie w zachodniej Polsce we wtorek, a w środę deszcze mogą objąć północno-zachodni i południowo-wschodni region kraju. Najwyższe sumy opadów przewiduje się w czwartek na północnym zachodzie, a w Dolnym Śląsku istnieje ryzyko wystąpienia intensywnych opadów.

Podsumowując, sytuacja hydrologiczna w Polsce staje się coraz bardziej nieprzewidywalna. Wobec nadchodzących opadów oraz utrzymujących się wysokich stanów wód, kluczowe jest ścisłe monitorowanie rzek oraz gotowość na ewentualne działania zaradcze.