Finanse

Skandal w Japonii: Kierowca oszukał pasażerów i stracił wszystko!

2025-04-18

Autor: Piotr

Frapujący przypadek defraudacji w Kioto

W Kioto na jaw wyszedł skandal, który wstrząsnął lokalną społecznością! Mężczyzna, doświadczony kierowca autobusowy z 29-letnim stażem, został zwolniony po tym, jak kamera bezpieczeństwa ujawniła jego nieuczciwe poczynania.

Kierowca przyjął od pasażerów 1000 jenów (około 25 zł) i nie uwzględnił tej kwoty w swoich rozliczeniach. W efekcie nie tylko stracił pracę, ale także odprawę emerytalną w wysokości 12 milionów jenów (312 tys. zł)! Sytuacja zdecydowanie wzbudziła kontrowersje.

Walczący o sprawiedliwość

Po ostatecznym odmowie wypłaty odprawy, mężczyzna postanowił walczyć o swoje prawa i skierował sprawę do sądu. W pierwszej instancji przegrał, jednak sąd apelacyjny uznał, że kara była niewspółmierna do przewinienia.

Werdykt Sądu Najwyższego

Zaledwie w czwartek Sąd Najwyższy utrzymał w mocy poprzednie orzeczenie, podkreślając, że działania kierowcy mogły poważnie podważyć zaufanie do systemu transportu publicznego w Japonii.

Zapisz tę sytuację w swoim pamiętniku!

Kamera zarejestrowała moment, kiedy pięcioro pasażerów wsiadło do autobusu. Powinni wpłacić 1150 jenów, jednak kierowca poprosił ich o wrzucenie jedynie 150 jenów, przyjmując banknot 1000-jenowy, którego w ogóle nie uwzględnił w rozliczeniu.

Pomimo nagrania, mężczyzna próbował zaprzeczać ingerencji, powracając do wcześniejszych incydentów, w których również był ganił.

Dlaczego to takie ważne?

- Każdy kierowca autobusu pracuje sam i ma do czynienia z pieniędzmi publicznymi. Dlatego potraktowaliśmy ten przypadek jako defraudację - powiedział Shinichi Hirai, przedstawiciel biura transportu publicznego w Kioto.

Wszystko to przypomina nam, jak ważne jest zaufanie w publicznym transporcie! Czy ten skandal wpłynie na zmiany w systemie?