Skandal na boisku! Hiszpania w szoku po kontrowersyjnym nieuznanym golu Lewandowskiego
2024-11-13
Autor: Anna
FC Barcelona poniosła porażkę 0:1 z Realem Sociedad, a głównym tematem dyskusji po meczu stał się nieuznany gol Roberta Lewandowskiego z 13. minuty. Sędziowie VAR, korzystając z półautomatycznego systemu spalonych, uznali, że Polak był na pozycji spalonej, co wywołało falę oburzenia wśród kibiców. Wygląda na to, że decyzja ta mogła być błędna, ponieważ wielu analityków i ekspertów uważa, że to noga obrońcy była bardziej wysunięta. Barcelona została więc pozbawiona potencjalnego gola, co z pewnością wpłynęło na wynik rywalizacji.
Joaquin, legendarny zawodnik Betisu Sewilla, w programie "El Larguero" na antenie Cadena SER, bronił Lewandowskiego i wyraził swoje wątpliwości co do decyzji sędziów. - I każdego dnia rozumiem coraz mniej - zauważył 43-latek. - Widząc te zdjęcia, mam wiele wątpliwości. Nie chodzi o to, że był spalony, ale o ten cały system półautomatycznych spalonych. To naprawdę skomplikowane – dodał.
Chociaż Joaquin w pewnym sensie stanął w obronie sędziów, zauważył, że ich kryteria są niejasne i że wiele z nowych przepisów, które pojawiają się co roku, powoduje więcej problemów niż rozwiązań. - Myślę, że sami sędziowie nie mają pełnej jasności w tych kwestiach. Przez to zjawisko dużej niepewności, my zawodnicy również czujemy się sfrustrowani – podsumował.
Sprawa nieuznania gola Lewandowskiego jest szeroko komentowana w hiszpańskich mediach, a niektórzy eksperci twierdzą, że decyzja była jedną z najbardziej kontrowersyjnych w obecnym sezonie 2024/25. Barcelona, mimo kontrowersji, musi teraz skupić się na nadchodzących meczach, by zdobyć punkty i nie dopuścić do dalszego oddalania się od rywali w walce o czołowe lokaty w LaLiga. Czy to możliwe, że technologia, która miała poprawić sprawiedliwość w grze, sprawia, że sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana? Jedno jest pewne – kibice domagają się jasności w sprawach boiskowych!