Sebastian Fabijański, znany z udziału w galach typu freak fight, postanowił na te święta odciąć się od kontrowersyjnego świata, który go otaczał i skupić na rodzinie. Po kilku incydentach w oktagonie, gdzie na przykład został wyniesiony na noszach po zaledwie kilkudziesięciu sekundach walki, aktor zaczął kształtować swoją publiczną osobowość z dala od skandali. "Nie chcę, aby ludzie kojarzyli mnie tylko z wygłupami w internecie" - mówił w wywiadzie. Wygląda na to, że nowym początkiem dla Fabijańskiego jest wspólne spędzanie czasu z bliskimi.

W te święta Fabijański miał okazję usiąść przy świątecznym stole z Mandaryną oraz dziećmi Michała Wiśniewskiego. Co ciekawe, siostra aktora jest partnerką Xaviera Wiśniewskiego, a Weronika Fabijańska, która jest utalentowaną tancerką, z pewnością przyczyniła się do magicznej atmosfery tych rodzinnych chwil.

Aktor udostępnił na swoim Instagramie zdjęcia z tej wyjątkowej kolacji, życząc wszystkim "Wesołych Świąt! Bądźcie razem". Mandaryna, mówiąc o Weronice, podkreśliła, że jest dla niej jak córka. "Xavier jest z Wercią już parę lat, czuję, że mam dodatkową córkę i przyjaciółkę, bo razem pracujemy" - powiedziała artystka, chwaląc choreograficzne umiejętności dziewczyny.

Interesujące jest to, że Fabijański w święta skupił się także na swoim synku. "Bastek to prawdziwy agent" - zażartował, podkreślając, jak ważne jest dla niego spędzanie tego szczególnego czasu z rodziną.

Z pewnością ten czas z Mandaryną i jej dziećmi wprowadza nową jakość do życia Fabijańskiego, który stara się tworzyć trwałe i pełne miłości relacje.