Rozmus został ojcem po pięćdziesiątce. "Trochę późno się za to zabrałem"
2025-01-19
Autor: Anna
62-letni Robert Rozmus, znany polski aktor, z dumą opowiedział o swoim rodzicielstwie i relacji z córką, Antoniną, która ma obecnie 10 lat. Ten wyjątkowy moment w jego życiu miał miejsce, gdy miał 52 lata, a z ukochaną Anną Ćwiąkałą powitali na świecie małą Tosię. Cała trójka wystąpiła w programie "Halo Tu Polsat", aby podzielić się swoimi odczuciami.
Aktor otworzył się na temat późnego ojcostwa, przyznając, że pojawienie się dziecka zmusiło go do przemyślenia swoich priorytetów. Przez lata Robert był postrzegany jako zagorzały kawaler, ale miłość do Ani zmieniła jego życie. „Jak do tego doszło? Nie wiem. Po prostu spadło na mnie uczucie, a potem pojawiła się Ania, i tak to się zaczęło” - opisuje ze śmiechem.
Rozmus podkreśla, jak ważne jest dla niego zaangażowanie w wychowanie córki. Z taką szczerością przyznał: "Słuchajcie, tak naprawdę nie wiem, co jej powiem, kiedy podejmie decyzję, by pójść w moje ślady."
Z programie zaapelował do widzów, by nie przestawali marzyć i pielęgnowali swoją młodzieńczą energię. "W życiu ciągle trzeba sobie stawiać nowe cele. To jedna z najważniejszych rzeczy - niezależnie od upływu lat, nie zapominajmy o naszych marzeniach" – dodał.
W innym wywiadzie Rozmus wyznał, że nie spodziewał się, jak bardzo ojcostwo będzie mu się podobać. Przyznał, że odkąd Antonina jest w jego życiu, stał się bardziej empatyczny: „Jeśli miałbym dawać jakiekolwiek życiowe rady, powiedziałbym: zadbajcie o potomstwo. Trochę za późno się za to zabrałem, ale z perspektywy czasu widzę, że warto. Mimo trudnych chwil, życie ojca zmienia całkowicie postrzeganie świata.”
W miarę jak Rozmus dzieli się swoimi doświadczeniami, staje się inspiracją dla wielu, pokazując, że miłość i rodzicielstwo nie mają wieku. Jego historia to dowód na to, że nigdy nie jest za późno na nowe początki.
Czy jego refleksje skłonią innych do przemyślenia własnych ścieżek życiowych? To może być początek pięknej podróży.