Świat

Rosja reaguje na incydent z dronami nad Kopenhagą! Co mówi Kreml?

2025-09-23

Autor: Marek

Zamach na duńską infrastrukturę?

W poniedziałek wieczorem ruch lotniczy na największym lotnisku Danii w Kopenhadze został nagle wstrzymany z powodu tajemniczych, niezidentyfikowanych dronów. Urzędnicy musieli podjąć natychmiastowe działania - samoloty zostały przekierowane do pobliskich miast, takich jak Malmo, Billund, Aarhus i Göteborg. Po wielu godzinach chaosu lotnisko udało się wznowić działalność jednak dopiero po północy.

Duńska premier alarmuje!

Mette Frederiksen, premier Danii, opisała incydent jako "najpoważniejszy atak na duńską infrastrukturę krytyczną". Zaznaczyła, że wciąż nie jest jasne, kto mógł być za tym skoordynowanym działaniem. Duńska służba wywiadowcza określiła zdarzenie jako "hybrydowe", co zwiększa obawy o bezpieczeństwo narodowe.

Kto stoi za atakiem?

Media w Danii nie pozostają obojętne. Jak podaje gazeta "Berlingske", rząd nie ma wystarczających dowodów, aby bezpośrednio oskarżać Rosję. Policja ujawniła, że za dronami mogły stać kompetentne siły, a ich zachowanie sugerowało, że były inteligentnie prowadzone, co wskazuje na możliwość działań obcego państwa.

Rosja broni się i odrzuca oskarżenia!

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, w ostrych słowach skomentował incydent. Wyraził niezadowolenie z sugestii, że Rosja mogła być zamieszana w naruszenie przestrzeni powietrznej Danii. Pieskow uważa, że ciągłe oskarżenia są "bezpodstawne" i mają na celu podważenie wiarygodności jego kraju.

Co dalej?

Kwestia dronów nad Kopenhagą staje się nie tylko sprawą lokalną, ale także interesującą między międzynarodowym napięciem. Słowa Pieskowa wywołują wątpliwości, ale również przyciągają uwagę do rosnącego zagrożenia hybrydowego w regionie. W miarę jak sprawa się rozwija, warto śledzić wydarzenia, które mogą mieć dalsze konsekwencje.